Zgłoszenie o wybuchu w mieszkaniu. "Nie byliśmy w stanie określić, jak do tego doszło"

Wybuch w mieszkaniu w Mińsku Mazowieckim
Wybuch w mieszkaniu w Mińsku Mazowieckim
Źródło: Ochotnicza Straż Pożarna w Mińsku Mazowieckim
W jednym z domów w Mińsku Mazowieckiem doszło do wybuchu. Jak dowiedział się reporter tvnwarszawa.pl, zniszczone zostały okna, a ściany popękały. Do szpitala trafiły dwie osoby. - W trakcie rozpoznania i dochodzenia, realizowanego przez Państwową Straż Pożarną, policję i nadzór budowlany nie stwierdzono przyczyny zdarzenia. Nie byliśmy w stanie określić, jak do tego wybuchu doszło - przekazała straż pożarna.

Do zdarzenia doszło przy ulicy Batalionów Chłopskich w Mińsku Mazowieckim. To dom typu bliźniak, znajduje się na osiedlu domków jednorodzinnych, w ciasnej zabudowie.

Strażacy zgłoszenie o zdarzeniu otrzymali w niedzielę o godzinie 20.45. Dotyczyło wybuchu w budynku mieszkalnym. Jak przekazał starszy kapitan Kamil Płochocki ze straży pożarnej w Mińsku Mazowieckim, w trakcie wybuchu, wewnątrz znajdowały się cztery osoby, które opuściły budynek o własnych siłach przed przybyciem na miejsce straży pożarnej.

- W wyniku wybuchu zniszczone zostały okna i popękały ściany. Uszkodzenia są na tyle poważne, że zniszczenia ma ocenić wezwany na miejsce inspektor nadzoru budowlanego - dowiedział się Artur Węgrzynowicz, reporter tvnwarszawa.pl.

Dwie osoby trafiły do szpitala

- W trakcie rozpoznania i dochodzenia, realizowanego przez Państwową Straż Pożarną, policję i nadzór budowlany nie stwierdzono przyczyny zdarzenia. Nie byliśmy w stanie określić, jak do tego wybuchu doszło - dodał strażak.

- Dwie osoby zostały przetransportowane do szpitala na obserwację, była to kobieta i jej trzymiesięczne dziecko - podał Płochocki.

Na miejscu działały dwa zastępy straży pożarnej

Czytaj także: