Jak otworzyć bramkę na pierwszej linii metra mając bilet kupiony w mobilnym biletomacie lub przez komórkę? Zarząd Transportu Miejskiego przygotował instruktażowy film.
Pasażerowie coraz częściej kupują bilety w automatach autobusowych czy za pomocą smartfonów. Później mają problem z wejściem na perony metra. Mogą co prawda skorzystać z kartonikowych wejściówek, nie wszyscy o nich wiedzą. Ponadto problem jest ich nadużywanie o czym informowaliśmy na tvnwarszawa.pl. Tylko od stycznia do kwietnia pasażerowie zużyli ponad pięć milionów wejściówek. W rezultacie często ich brakuje. Zarząd Transportu Miejskiego zastanawia się, jak ograniczyć ich zużycie i planuje "ukrycie" dystrybutorów.
Jaka jest alternatywa?
Tymczasem zarówno bilety kupione w mobilnych automatach jak i przez komórkę posiadają kod QR. Kod ten można wykorzystać między innymi do otworzenia bramek na pierwszej linii metra.
W czytniki kodów QR wyposażone są szerokie, bagażowe bramki. Są na niemal wszystkich stacjach pierwszej linii metra, z wyjątkiem stacji Centrum, gdzie pojawią się jesienią. Wystarczy podejść do niej i zeskanować z komórki lub biletu kod. Bramka się otwiera.
Bramki z czytnikami kodów QR będą na nowych stacjach drugiej linii metra – Szwedzka, Targówek Mieszkaniowy, Trocka, Płocka, Młynów i Księcia Janusza. W przyszłości planowany jest także montaż czytników na odcinku centralnym drugiej linii metra.
Bramek nie zlikwidują
W kwietniu pytaliśmy też ZTM, czy nie rozważa całkowitej rezygnacji z bramek, co podnosili swego czasu miejscy aktywiści. Zwracali uwagę, że do autobusu czy tramwaju wchodzi się bez konieczności skanowania karty, więc bramki są tylko utrudnianiem życia pasażerom. Na likwidację się jednak nie zanosi.
Wówczas rzecznik ZTM argumentował, że bramki służą do kontroli biletów. Ale też pozwalają ocenić, jak duża grupa pasażerów jest na terenie metra. Podkreślał również, że dane płynące z bramek wskazują, jakie jest wykorzystanie metra w konkretnych godzinach i jak dostosować do tego komunikację naziemną.
kz/b