Po kilku godzinach od momentu rozpoczęcia wycinki udało się ją powstrzymać. - Na miejsce przybyli pracownicy z ochrony środowiska. Potwierdziły się informacje, że jest to teren chroniony. W związku z treścią artykułu 187 kodeksu karnego wstrzymaliśmy prace. Po zgromadzeniu materiałów prześlemy je do prokuratory - poinformowała rzecznik policji w Pruszkowie Karolina Kańka. Art 187 mówi o niszczeniu obszaru przyrodniczego objętego ochroną.
Pierwsze informacje o wycince dostaliśmy na Kontakt24. Nasz czytelnik podkreślał że teren może należeć do Warszawskiego Obszaru Krajobrazu Chronionego. Tę informację potwierdził rzecznik prasowy starostwa.
- Potwierdzam że jest to teren objęty ochroną. Należy do prywatnego właściciela. Do starostwa nikt tej wycinki nie zgłaszał - przekonywał Krzysztof Bukowski ze starostwa w Pruszkowie. Jak tłumaczył wcześniej, z powodu znowelizowanej ustawy o ochronie przyrody nie można było wstrzymać wycinki.
Na miejscu był reporter tvnwarszawa.pl. - Teren jest ogrodzony taśmą z informacją, iż jest on prywatny. Na miejsce wezwano policję i straż miejską, ale służby jedynie przyglądają się trwającej wycince - relacjonował Lech Marcinczak. Wtedy urzędnicy szukali przepisów, na podstawie których udałoby się wstrzymać postępującą z minuty na minutę wycinkę.
Wycinka w Pruszkowie
"Teren prywatny, chroniony"
Obszar, na którym trwały prace, pomimo że jest terenem chronionym, należy do prywatnego właściciela, dlatego policja nie mogła interweniować przed przyjazdem służb ochrony środowiska - Funkcjonariusze są na miejscu, ale oczekujemy na inspekcję ochrony środowiska i sprawdzimy, czy wszystko odbywa się zgodne z przepisami - tłumaczyła rano rzecznik policji w Pruszkowie Karolina Kańka.
Jak relacjonował nasz reporter, drzew z sekundy na sekundę ubywało. Trwała walka z czasem i trwały - jak mówił Marcinczak - przepychanki pomiędzy urzędnikami a właścicielem terenu.
- Mimo że to nie jest nasza własność, to nasi pracownicy szukają przepisów prawnych, które dałyby podstawę do powstrzymania wycinki - podsumował Bukowski.
Ostatecznie udało się powstrzymać wycinkę, a urzędnicy wydziału ochrony środowiska złożyli na policji zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa.
Wycinka drzew w Pruszkowie
Wycinka w Pruszkowie
md/pm