Do straży miejskiej dotarło w czwartek rano zgłoszenie: Mam węża w łazience, leży na środku podłogi, zobaczyłem go po włączeniu światła – alarmował przestraszony mężczyzna.
Choć brzmiało to niewiarygodnie, wszystko potwierdziło się na miejscu. W jednym z mieszkań przy ul. Wiślickiej strażnicy zastali przestraszonego mężczyznę. - Za pralką ukrywał się 80-centymetrowy wąż zbożowy – informuje Monika Niżniak z biura prasowego straży miejskiej.
Gad prawdopodobnie przypełzł z sąsiedniego lokalu. - Wąż mógł wydostać się z niezabezpieczonego terrarium i przewodami wentylacyjnymi przedostać się do mieszkania - ocenia kierownik ekopatrolu Piotr Mostowski.
Wężem zajęli się funkcjonariusze z ekopatrolu. Złapali gada i przewieźli do stołecznego ZOO.
wp//ec
Źródło zdjęcia głównego: straż miejska