Niedziela nad ranem. Zagłębie klubowe przy ulicy Mazowieckiej. Na chodniku tłum ludzi, którzy po imprezach wracają do domów. W takich okolicznościach zaczepiony został młody mężczyzna.
"Jak wynika z relacji świadków pokrzywdzony nie wykazywał jakiejkolwiek agresji, prosił o pozostawienie go w spokoju chcąc w ten sposób uniknąć ewentualnej konfrontacji" - podaje policja.
Ale na nagraniu z monitoringu wyraźnie widać, że 32-letni agresor nie zamierzał odpuszczać. Nagle uderzył ofiarę w twarz łokciem. Szybko poprawił dwa razy pięścią. Pobity stracił równowagę, upadł na chodnik i uderzył tyłem głowy w metalowy słupek.
Kiedy próbował się podnieść Marcin M. kopnął go prosto w głowę. Uderzenie było tak silne, że ofiara straciła przytomność.
W miejscu zajścia szybko pojawiła się policja, która zatrzymała sprawcę. Okazało się, że był pijany, miał we krwi ponad promil alkoholu. Pokrzywdzonego w ciężkim stanie zabrało, wezwane przez policjantów, pogotowie ratunkowe.
Agresorowi za napad grozi pięć lat więzienia.
Zatrzymany przez policję
md/b