Urządzenie zamontowano w Warszawie przy rondzie Dmowskiego w 2010 roku z inicjatywy byłego prezesa Narodowego Banku Polskiego. Miało uświadomić Polakom, w jakim tempie rośnie nasz dług publiczny.
Naprawią do końca tygodnia
Awarię licznika zauważono 10 czerwca, od tego czasu nie działa. - Nowe części musieliśmy sprowadzić z zagranicy. W czwartek będą montowane, a licznik zacznie działać najpóźniej do końca tygodnia – zapewnia Emilia Legieta z Fundacji Forum Obywatelskiego Rozwoju Leszka Balcerowicza (to właśnie fundacja powiesiła licznik).
- Czyli nie ma to nic wspólnego z apelem ministra finansów do Leszka Balcerowicza? – dopytaliśmy. - Nie, to zbieg okoliczności. Kwestia zwarcia i pożaru zasilacza – mówi Legieta.
"Leszku! Ściągnij licznik"
Pod koniec kwietnia Jacek Rostowski napisał list otwarty do Balcerowicza, w którym apelował "Leszku! Ściągnij licznik" i podkreślał "zaczął się czas, kiedy dług w relacji do PKB zaczyna spadać". "Jestem zdzwiony" - odpowiedział adresat apelu.
"Licznik Balcerowicza' mierzy tempo wzrostu długu publicznego w Polsce. Inicjatywa miała uswiadomić Polakom niebezpieczeństwo jakim jest dług publiczny. Dług cały czas można sprawdzać na stronie dlugpubliczny.org.pl
W środę 27 czerwca 2012 r. wynosi on ponad 819 275 000 000, czyli ponad 22.000 na jednego mieszkańca.
WIĘCEJ NA TEN TEMAT PO GODZ. 21.30 W PROGRAMIE "POLSKA I ŚWIAT" W TVN24
"Licznik Balcerowicza" nie działa. Zostanie naprawiony.
band//ec