Lampy z Targowej podbijały Londyn. Budowa trasy zakończy ich historię

Pracownia na Targowej istnieje od ponad 40 lat
Pracownia na Targowej istnieje od ponad 40 lat
Mateusz Szmelter/ tvnwarszawa.pl
Pracownia na Targowej istnieje od ponad 40 latMateusz Szmelter/ tvnwarszawa.pl

W skromnym zakładzie przy Targowej powstają lampy-arcydzieła. Nagradzane na festiwalach sztuki, eksponowane w muzeach, przez dziennikarzy amerykańskiego "Newsweeka" nazwane najlepszym polskim towarem eksportowym. Niestety, historia produkującego je zakładu i kilku innych praskich pracowni rzemieślniczych może wkrótce dobiec końca.

Pawilon handlowo-usługowy przy Targowej 18 powstał w 1970 roku. - Byłem w zarządzie budowy tych pawilonów, zainwestowaliśmy w nie własne środki. Było to jeszcze w czasach ponurej komuny, miałem ogromny kredyt, który spłacałem potem przez 20 lat - wspomina Edward Magdziarz, który od 40 lat prowadzi tu pracownię lamp artystycznych. - Teraz miasto wypowiada nam teren. Mamy się stąd wynosić - dodaje ze smutkiem.

Po sąsiedzku działa m.in. zakład kapeluszniczy ze 150-letnią tradycją, pracowania pozłotnicza i cukiernia. Wszystkie czeka taki sam los – umowy najmu rzemieślników z dzielnicą wygasają z końcem maja, a rzemieślnicy muszą się wynieść. W miejscu pawilonu przebiegnie jezdnia Trasy Świętokrzyskiej.

Z Targowej do Brukseli i Londynu

Pierwsze wrażenie po przekroczeniu progu pracowni lamp jest zaskakujące - panuje w niej bowiem... półmrok. Ale wystarczy zapalić światło, by zobaczyć dziesiątki lamp - podłogowych, stołowych, biurkowych, a także kinkietów i żyrandoli, białych i kolorowych, prostych i fantazyjnych, inspirowanych art deco, secesją, replik Tiffany'ego.

Każda z nich, to wiele godzin pracy. Są w całości wytwarzane są ręcznie, według tradycyjnych technik witrażowych. Niektóre składają się nawet z 2500 elementów. Ich podstawy wykonywane są z mosiądzu, który jest potem patynowany na brąz lub śniedź. Każdy szklany element ma swój numer. Wycina się je, obrabia i dopasowuje. Na koniec wszystkie części są lutowane. To długa i żmudna praca - wykonanie skomplikowanej lampy może potrwać nawet dwa miesiące.

Dziś Na Targowej znajduje się i pracownia, i sklep, ale przez 40 lat działalności Magdziarz prowadził kilka punktów. - Przez 28 lat miałem galerię na Nowym Świecie, przez kilkanaście lat w Brukseli i w Londynie. Pracowało tu 16 osób, a teraz zostały trzy, plus ja - mówi.

Lampy pana Edwarda były też wielokrotnie nagradzane i wyróżniane (m.in. złotym medalem na prestiżowym międzynarodowym festiwalu sztuki we włoskim Spoleto, gdzie w różnych formach sztuki konfrontowane są kultury amerykańska i europejska.

W 1998 roku dziennikarze amerykańskiej edycji "Newsweeka" uznali, że lampy w stylu Tiffany'ego z jego pracowni to najlepsze, co można przywieźć z Polski. W 1992 roku jego oświetlały polski pawilon z działami Franciszka Starowieyskiego i Jerzego Dudy-Gracza na światowej wystawie EXPO w Sewilli. Jego wyroby znajdują się w Muzeum Secesji w Płocku i w Muzeum Narodowym. Wiedzą i doświadczeniem chętnie dzieli się z młodymi pasjonatami tej niełatwej sztuki. Współpracuje z warszawskimi szkołami, organizuje bezpłatne staże i warsztaty dla dzieci, młodzieży i absolwentów szkól artystycznych. Przez lata zatrudniał w sumie ponad 100 osób, a wiele z nich otworzyło własne zakłady.

"Nie poddamy się"

Wszystko to może się zakończyć już za kilka miesięcy. - Miasto nas gnębi. Zwracamy się do władz, by się opamiętały. Z jednej strony pisze się o rewitalizacji rzemiosła, a z drugiej strony nas się po prostu likwiduje - mówi Magdziarz. I podkreśla, że zburzenie pawilonów będzie kolejnym etapem odbierania czaru praskiej stronie miasta.

- To już nie jest ta sama Praga, która kiedyś tętniła życiem. Wtedy co drugi lokal, to był zakład handlowy, albo rzemieślniczy. Teraz to są sklepy monopolowe i ciucholandy, a duże lokale pozajmowane są przez banki. Jeżeli każą nam się stąd wyprowadzić, nasze pracownie upadną. My w wieku 70 lat nie będziemy życia zaczynać w innym miejscu na nowo - rozkłada ręce.

Ale rzemieślnicy z Targowej nie zamierzają jednak składać broni już teraz. - Do stracenia mamy wszystko. Jeżeli nic się nie zmieni i będziemy musieli wynieść się z naszych pawilonów, będziemy walczyć i zaskarżać takie decyzje. Nie wykluczamy złożenia skargi do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu – zapowiada Magdziarz.

Katarzyna Śmierciak

Pozostałe wiadomości

Stołeczna policja poinformowała o zatrzymaniu obywatela Chin podejrzewanego o zabójstwo 42-letniego Litwina. Do zdarzenia doszło w poniedziałek. Strzał padł w barze w Wólce Kosowskiej, ofiara zmarła w Nadarzynie.

Podejrzewany o oddanie śmiertelnego strzału w Wólce Kosowskiej w rękach policji

Podejrzewany o oddanie śmiertelnego strzału w Wólce Kosowskiej w rękach policji

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

Zmiana regulaminu korzystania z ogrodów Łazienek Królewskich. Dyrekcja wprowadziła zakaz korzystania z tamtejszych trawników. "Już niebawem kapcie na zmianę będzie trzeba brać ze sobą" - komentują oburzeni decyzją warszawiacy. W sprawie interweniował też stołeczny radny.

W ogrodach Łazienek Królewskich nie wolno już siadać na trawie

W ogrodach Łazienek Królewskich nie wolno już siadać na trawie

Źródło:
tvnwarszawa.pl, "Gazeta Stołeczna"

Policjanci zatrzymali 52-latka, który, zjeżdżając z drogi ekspresowej S7, wjechał na węźle pod prąd i uderzył w bariery. Mężczyzna miał prawie cztery promile alkoholu w organizmie.

Wjechał pod prąd i uderzył w bariery. Miał prawie cztery promile

Wjechał pod prąd i uderzył w bariery. Miał prawie cztery promile

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek Zarząd Dróg Miejskich wprowadził nową organizację ruchu w rejonie ulic Złotej i Zgoda. Ma to związek z ich kompleksową przebudową.

Początek metamorfozy Złotej i Zgody. Spore  zmiany dla kierowców

Początek metamorfozy Złotej i Zgody. Spore zmiany dla kierowców

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W tirze, który był poza systemem elektronicznego nadzoru transportu, znaleźli 14 milionów nielegalnych papierosów. Tego samego dnia przejęli też mniejszy transport wyrobów tytoniowych i zlikwidowali małą bimbrownię.

Ciężarówka poza systemem nadzoru, a w niej miliony nielegalnych papierosów

Ciężarówka poza systemem nadzoru, a w niej miliony nielegalnych papierosów

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kierowca po potrąceniu kobiety zatrzymał się, ale tylko na chwilę, by spojrzeć, co się stało i odjechał. Zarzuty w tej sprawie usłyszał 18-latek. Grozi mu surowa kara. 

Potrącił kobietę, zatrzymał się, spojrzał i odjechał

Potrącił kobietę, zatrzymał się, spojrzał i odjechał

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na przejeździe kolejowym w Ołtarzewie, gdzie na początku lipca zginął maszynista, nie ma już ograniczenia prędkości do 20 km/h dla pociągów. Wdrożono rozwiązanie, które ma upłynnić ruch na drodze prowadzącej przez tory.

Na tym przejeździe zginął maszynista. Miał być zamknięty, ale pociągi znów jeżdżą szybciej

Na tym przejeździe zginął maszynista. Miał być zamknięty, ale pociągi znów jeżdżą szybciej

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Instalacja z maków na placu Piłsudskiego miała upamiętniać poległych żołnierzy polskich pod Monte Cassino i konie w służbie Wojska Polskiego. Podczas czwartkowych uroczystości kwiaty zostały powyrywane. Właściciele apelują o ich zwrot.

Powyrywali maki z placu Piłsudskiego. "Przykro, że ktoś bezrefleksyjnie zniszczył naszą pracę"

Powyrywali maki z placu Piłsudskiego. "Przykro, że ktoś bezrefleksyjnie zniszczył naszą pracę"

Źródło:
PAP

W piątek rano pątnicy z Praskiej Pielgrzymki Pieszej wyruszyli z Warszawy w drogę na Jasną Górę w Częstochowie. Tradycja tej pielgrzymki sięga XVII wieku.

Uczestnicy najstarszej pielgrzymki na Jasną Górę są już w drodze

Uczestnicy najstarszej pielgrzymki na Jasną Górę są już w drodze

Źródło:
PAP

Po długim weekendzie wykonawca linii tramwajowej do Miasteczka Wilanów otworzy wschodnią jezdnię ulicy Sobieskiego. To oznacza zmiany w kursowaniu kilku linii autobusowych.

Otworzą fragment Sobieskiego, duże zmiany na Mokotowie

Otworzą fragment Sobieskiego, duże zmiany na Mokotowie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Śpiącą na ławce na Pradze Południe 28-latkę obudzili strażnicy miejscy. Okazało się, że mieszkanka Wawra była kompletnie pijana. Wynik badania alkomatem to aż blisko pięć promili.

Pięć promili 28-latki, przed południem zasnęła na ławce

Pięć promili 28-latki, przed południem zasnęła na ławce

Źródło:
tvnwarszawa.pl

27-latek zgłosił kradzież auta, które - jak się okazało - stało na policyjnym parkingu w innym powiecie. W jego historii były luki. W końcu przyznał się, że sam porzucił samochód, bo chciał uniknąć kary. Teraz ma jeszcze większe problemy.

Zgłosił kradzież auta, ale w jego historii coś się nie zgadzało

Zgłosił kradzież auta, ale w jego historii coś się nie zgadzało

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Drogowcy wykorzystują długi weekend na wymianę nawierzchni ulicy Czerniakowskiej. Zamknięta pozostaje jezdnia w kierunku Śródmieścia, pomiędzy Trasą Siekierkowską a Gagarina. Kierowcy jeżdżą objazdami, trasy zmieniły też autobusy.

Długi weekend bez fragmentu Wisłostrady

Długi weekend bez fragmentu Wisłostrady

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci zlikwidowali nielegalną uprawę konopi pod Warką (Mazowieckie). Rośliny skrywał foliowy tunel, były między rosnącymi tam pomidorami. Zatrzymano 44-latka.

Między pomidorami uprawiał konopie

Między pomidorami uprawiał konopie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Radomia "zapolowali" na piratów drogowych i pochwalili się efektami swojej pracy. Jeden z kierowców pędził 204 kilometry na godzinę drogą ekspresową, drugi 126 w obszarze zabudowanym. Pośpiech kosztował ich po pięć tysięcy złotych i 15 punktów karnych.

Jeden miał na liczniku ponad 200, drugi 126 w terenie zabudowanym

Jeden miał na liczniku ponad 200, drugi 126 w terenie zabudowanym

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dwie rowerzystki zderzyły się na bulwarach nad Wisłą. Jedna uciekła z miejsca zdarzenia, nie udzielając pomocy drugiej, która z potłuczeniami i zawrotami głowy trafiła do szpitala.

Rowerzystki zderzyły się na bulwarach. Jedna uciekła, druga ranna

Rowerzystki zderzyły się na bulwarach. Jedna uciekła, druga ranna

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na drodze krajowej numer 62 pod Legionowem (Mazowieckie) doszło do zderzenia auta osobowego z ciężarówką. Jak podali strażacy, do szpitala trafiły cztery osoby. Jak ustaliliśmy, wśród rannych jest roczne dziecko. Na miejscu lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Ciężarówka na boku, auto w rowie. Cztery osoby ranne

Ciężarówka na boku, auto w rowie. Cztery osoby ranne

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 36-letniego mężczyznę z Wyszkowa, który po pijanemu zjechał z drogi na pobocze i uderzył w drzewo. Z kierowcą, który miał w organizmie 2,5 promila alkoholu, podróżowały dwie nastolatki, też pijane. Tego samego dnia w tej samej okolicy zatrzymany został 34-latek, który wsiadł za kierownicę, mając aż 3,5 promila.

Jechał pijany, rozbił auto na drzewie. Podróżował z dwiema nastolatkami

Jechał pijany, rozbił auto na drzewie. Podróżował z dwiema nastolatkami

Źródło:
tvn24.pl

Ryanair ograniczy ruch lotniczy w porcie Warszawa-Modlin o 50 procent w tegorocznym sezonie zimowym - poinformowali przedstawiciele irlandzkiego przewoźnika. Zarząd portu w Modlinie na razie nie udziela komentarza w tej sprawie.

Ostre cięcie połączeń

Ostre cięcie połączeń

Źródło:
PAP