"Policjanci z Milanówka zostali wezwani do jednej z placówek handlowych, gdzie miało dojść do kradzieży. Na miejscu personel sklepu wskazał im klienta, który chciał wyjść z towarem bez zapłaty" - informuje w komunikacie stołeczna policja.
Funkcjonariusze sprawdzili zawartość torby, którą mężczyzna miał przy sobie. "Znaleźli w niej perfumy i kosmetyki zabrane ze sklepowych półek" - czytamy w komunikacie.
W trakcie rozmowy z pracownikami sklepu policjanci dowiedzieli się, że mężczyzna mógł wcześniej kraść w tym samym sklepie i innych w okolicy.
"Podczas dalszych czynności policjanci dokonali ustaleń w podobnych placówkach handlowych. Szybko okazało się, że w ostatnim czasie takie same produkty zginęły także w dwóch innych sklepach w Grodzisku Mazowieckim" - relacjonuje komenda stołeczna.
Na nagraniach z monitoringu policjanci rozpoznali tę samą osobę. 64-latek usłyszał zarzut dokonania trzech kradzieży. Straty oszacowano na ponad trzy tysiące złotych.
Grozi mu pięć lat więzienia.
Pisaliśmy o zatrzymaniu sześciu osób za kradzież i włamania do aut:
em/b
Policjanci zatrzymali sześć osób
Źródło zdjęcia głównego: Komenda Stołeczna Policji