Warszawski Uniwersytet Medyczny odwołuje wykłady. By wyeliminować ryzyko zakażenia koronawirusem

Zarządzenie "w sprawie przeciwdziałania rozprzestrzenianiu się wirusa COVID-19 wśród członków społeczności WUM" rektor uniwersytetu prof. Mirosław Wielgoś podpisał w poniedziałek. Najważniejszą informację studenci znajdą w pierwszym punkcie drugiego paragrafu: "Odwołuje się wykłady dla studentów. Zostaną one udostępnione w formie elektronicznej".

Jak wyjaśnia nam dyrektor biura prasowego WUM Sławomir Zieliński, uczelnia stara się w ten sposób wyeliminować możliwość zakażenia koronawirusem, szczególnie na wykładach, na które przychodzi po kilkaset osób. - Zajęcia z mniejszą liczbą osób będą odbywać się normalnie - zastrzega. - Musimy być przygotowani na każdą ewentualność. Nikt nie wie, co będzie jutro. W każdej chwili może zapaść decyzja o zamknięciu szkół. Być może wówczas trzeba będzie zaplanować wydłużenie roku akademickiego. Nic nie jest wykluczone - tłumaczy dyrektor.

Ograniczeniom mają podlegać też zajęcia kliniczne, które - jak czytamy w zarządzeniu - "wymagają jednorazowych środków ochrony indywidualnej w warunkach bloków operacyjnych".

Uczelnia odwołuje także konferencje i imprezy. Zawiesza też służbowe wyjazdy zagraniczne dla studentów i pracowników. Wstrzymuje przyjazdy gości z zagranicy i nie kwateruje już nowych osób w domach studenckich. Do akademików nie mogą przychodzić też osoby z zewnątrz.

Uniwersytet zaleca też, by ograniczyć do minimum bezpośredni kontakt pracowników między sobą i zachęca, by wymieniać się informacjami mailowo i telefonicznie.

W piśmie czytamy, że zarządzenie obowiązuje do 15 maja, ale, jak podkreśla szef biura prasowego uczelni, może być aktualizowane. - Zagrożenie jest wciąż weryfikowane. Chcemy je eliminować bez większej ingerencji w działanie uczelni, ale termin może jeszcze się zmienić - przyznaje Zieliński. Całą treść rozporządzenia można znaleźć tutaj.

Z tych samych względów rektor odwołał planowany na 14 marca dzień otwarty w uczelni.

O przełożeniu na inny termin organizowanej przez ratusz Giełdy Zawodów "Dobrze wybrane" poinformowała wiceprezydent Warszawy Renata Kaznowska. Wydarzenie miał odbywać się w środę i w czwartek w Pałacu Kultury i Nauki. Jak wyjaśniła Kaznowska, giełda była skierowana do ponad 12 tysięcy warszawskich uczniów i promować szkolnictwo zawodowe.

Decyzję o jej przełożeniu miasto podjęło ze względu bezpieczeństwa i z uwagi na stanowisko wojewody mazowieckiego Konstantego Radziwiłła, który rekomenduje odwoływanie zgromadzeń powyżej tysiąca osób.

Dopytywana, kiedy w związku z tym giełda będzie mogła się odbyć, wiceprezydent przekazała, że planowana jest obecnie na koniec kwietnia. - Oczywiście, jeżeli sytuacja w kraju na to pozwoli - zaznaczyła.

Kaznowska wyjaśniła także, jaka obecnie jest sytuacja w warszawskich placówkach oświatowych. Wskazała, że wojewoda rekomenduje, aby nie zawieszać funkcjonowania szkół. - Żadna z naszych warszawskich szkół, które my nadzorujemy jako organ prowadzący, na ten moment nie jest zamknięta - poinformowała wiceprezydent.

Wśród rekomendacji znalazło się natomiast ograniczenie wycieczek szkolnych i wymian międzyszkolnych z uczniami z zagranicy.

Na tvnwarszawa.pl pisaliśmy też o zaleceniach wojewody, by odwoływać imprezy masowe: