Koniec linii ekspresowych. "Szok. Nie! To zła decyzja"

fot. ZTM
fot. ZTM
- To bardzo zła decyzja. Szok! ZTM postardało zmysły! Nie dajmy im zabrać E-2. Tak internauci zareagowali na zapowiedź Zarządu Transportu Miejskiego, który chce zlikwidować linie ekspresowe.

O planowanej likwidacji linii E-2 napisaliśmy we wtorek wieczorem. Już po kilkudziesięciu minutach na forum zawrzało, a na głosy sprzeciwu długo nie trzeba było czekać. Najwięcej sprzeciwu wzbudza pomysł zlikwidowania od 16 stycznia niezwykle popularnej linii E-2.

Do tej pory ponad 80 proc. głosów w sondzie na naszej stronie to sprzeciw wobec likwidacji linii przyspieszonych.

Będą walczyć o "Edwarda"

Internauci nie poprzestają tylko na głosach sprzeciwu. Na portalu Facebook założyli grupę: "E-2 zostaje", gdzie już pojawiają się pomysły przekonania Zarządu Transportu Miejskiego do zmiany zdania.

"Jedyne wyjście"

Bój o linie ekspresowe trwa także profilu ZTM-u, gdzie internauci apelują do urzędników o zmianę decyzji:

"Najgorsze, że czas przejazdu się wydłuży. Decyzja z 105 i 109 nie była taka zła, bo w miarę to funkcjonuję, chodź przyznam, że byłem do tego sceptycznie nastawiony. Problem może też być z pojemnością. Skoro E-2 był cały zapchany na Bemowo-Ratusz, tak, że prawie nikt nie mógł wejść na Jana Olbrachta, to ciekawe co teraz będzie się działo. No chyba, że część osób przerzuci się na 512, które nie jest w tej chwili w pełni wykorzystywane. Czasem nim jeżdżę, ale jak mam zajęcia pod bramą UW to E-2 to jedyne rozsądne wyjście" – pisze Jacek.

"Przez 3 lata szybciej dostawałem się z Koła na Uniwersytet dzięki spacerkowi na E-2, niż tramwajami z przesiadką na pl. Zamkowym w busa, a jeszcze wtedy nie było buspasa na Górczewskiej i nawet w szczycie porannym zawsze korek na Leszno, a w popołudniowym krótkie zielone dla skrętu z pl. Bankowego w Al. Solidarności nie były w stanie zagrozić konkurencyjności tramwajów na tej trasie... Szkoda... No ale business is business..." – przekonuje Adam.

Przechodzą do historii

Linia E-2 ma zniknąć 16 stycznia, bo zdaniem Zarządu Transportu Miejskiego nie sprawdza się już. Zastąpi ją przyspieszona okresowa 402. Trasa ani częstotliwość przejazdu się nie zmieni. Dodatkowo będzie zabierał pasażerów z przystanków: DOLNA, WOLA-RATUSZ, PŁOCKA-SZPITAL, PARK MOCZYDŁO (przystanek istnieje tylko w kierunku centrum), GÓRALSKA i KONARSKIEGO.

Dwie ostatnie linie ekspresowe, E-4 i E-8, znikną wraz z otwarciem mostu Północnego. "Zostaną przekształcone w linię przyspieszoną 404. Zamiast do stacji metra Marymont, będzie pasażerów z Nowodworów (w godzinach szczytu) dowozić do stacji Młociny przez nową przeprawę" – tłumaczy Igor Krajnow, rzecznik ZTM.

ran

Czytaj także: