"Kończy się czas zabaw bandytów drogowych"

Projektowane zmiany Ministerstwa Sprawiedliwości
Projektowane zmiany Ministerstwa Sprawiedliwości
Źródło: ms

Bezwzględne więzienie dla pijanego lub odurzonego narkotykami sprawcy śmiertelnego lub powodującego ciężkie uszkodzenia ciała wypadku. Nawet 15-letni zakaz prowadzenia pojazdów dla tych, którzy wsiedli za kierownicę po utracie prawa jazdy oraz kary więzienia za ucieczkę przed policją. To część propozycji zmian w prawie przygotowanych przez Ministerstwo Sprawiedliwości.

Bezwzględne więzienie dla pijanego lub odurzonego narkotykami sprawcy śmiertelnego lub powodującego ciężkie uszkodzenia ciała wypadku. Nawet 15-letni zakaz prowadzenia pojazdów dla tych, którzy wsiedli za kierownicę po utracie prawa jazdy oraz kary więzienia za ucieczkę przed policją. To część propozycji zmian w prawie przygotowanych przez Ministerstwo Sprawiedliwości.Podczas piątkowej konferencji prasowej Ministerstwa Sprawiedliwości przedstawiono projekt ustawy zaostrzającej kary za przestępstwa i wykroczenia w ruchu drogowym.

- Kończy się okres bezkarności i czas zabaw bandytów drogowych z policją – grzmiał wiceminister Michał Wójcik. - Jeśli nie zatrzymasz się do kontroli i będziesz uciekał, pamiętaj, że będziesz za to skazany i będziesz siedział. To jest bardzo niebezpieczne przestępstwo. Pirat drogowy, który ucieka ulicami miast stwarza ogromne niebezpieczeństwo - dodał.

Jeśli projekt przejdzie w parlamencie (droga jest długa) na co najmniej dwa lata pójdzie do więzienia pijany lub odurzony narkotykami sprawca śmiertelnego lub powodującego ciężkie uszkodzenia ciała wypadku. Kara nie będzie mogła zostać zawieszona.

Wykroczenia drogowe będą się przedawniać dopiero po trzech, a nie jak teraz po dwóch latach. Według resortu pozwoli to organom ścigania skutecznie działać i wymierzać sprawiedliwość.

Kierujący samochodem, choć zabrano mu prawo jazdy decyzją administracyjną, dalej narażał się będzie na karę do dwóch lat więzienia. Nowością ma być obowiązkowo orzeczony w stosunku do niego przez sąd zakaz prowadzenia pojazdów od roku do 15 lat.Dla łamiących sądowy zakaz prowadzenia pojazdów zwiększono możliwą karę z trzech (obecnie) do pięciu więzienia.

Ucieczka przed policją przestępstwem

Jak informuje Ministerstwo Sprawiedliwości, kierowca, który zmusi policję do pościgu i nie zatrzyma się pomimo dawania z radiowozu sygnału świetlnego i dźwiękowego, popełni przestępstwo zagrożone karą do 5 lat więzienia. Tym osobom sąd obligatoryjnie zakaże prowadzenia pojazdów na okres od roku do 15 lat.Ministerstwo kierowana przez Zbigniewa Ziobrę zapowiada lepszy przepływ informacji pomiędzy sądami a innymi organami. Przy orzekaniu w sprawach o przestępstwa drogowe sądy obowiązkowo mają być powiadamiane o wcześniejszych ukaraniach oskarżonego za wykroczenia w ruchu drogowym oraz czy zatrzymywano mu w przeszłości prawo jazdy. Obecnie nie ma takiego obowiązku, co sprzyja wydawaniu łagodnych wyroków wobec notorycznych piratów drogowych, gdyż sądy najczęściej nie wiedzą o dotychczasowym łamaniu przepisów przez takie osoby.

Śmierć na Targowej, szaleństwa "Froga"

Jak podkreślono, zmiany podyktowane są nieskutecznym obecnie ściganiem sprawców groźnych przestępstw i wykroczeń drogowych, stanowiących czasem wręcz zachętę do zachowań powodujących tragiczne skutki.Za przykład podano przypadek Kamila G., który śmiertelnie potrącił 14-letnią dziewczynkę, mimo że wcześniej trzykrotnie zatrzymywano go za prowadzenie samochodu bez prawa jazdy. W kolejnych procesach wymierzono mu za to jedynie karę grzywny.

- Ta tragedia niezwykle zbulwersowała Polaków, ponieważ spowodował ją pirat drogowy, który pomimo wcześniejszych postępowań, związanych z naruszaniem przez niego reguł związanych z bezpiecznym poruszaniem się po drogach, jawnie lekceważył zasady prawa, organy ścigania i wymiar sprawiedliwości. Doprowadziło to do tragicznego skutku – mówił Zbigniew Ziobro.Przypomniano bulwersujący opinię publiczną głośny przypadek Roberta N., ps. Frog. Pomimo udowodnienia mu w sądzie winy, nie został skazany za 81 wykroczeń, bo jego sprawa się przedawniła.- Umknął sprawiedliwości, mimo nachalnego łamania prawa, ucieczek przed policją, niezatrzymywania się do kontroli, jazdy pod prąd i całej palety naruszeń zasad ruchu drogowego – przypomniał Minister Sprawiedliwości.

Zatrważające statystyki

Ministerstwo Sprawiedliwości podało, że w 2015 r. ponad 1000 sprawców groźnych wykroczeń drogowych (w tym 150 kolizji i 320 przekroczeń prędkości) nie spotkała kara, bo ich sprawy się przedawniły. Spośród prawie 1400 osób, które skazano za jazdę bez prawa jazdy (odebranego decyzją administracyjną), zaledwie wobec czterech orzeczono sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.Resort poinformował, że na 112 wyroków skazujących pijanych kierowców, którzy zabili na drodze człowieka lub spowodowali ciężkie uszkodzenia ciała, 26 wymierzono w zawieszeniu (2014 r. – 38 zawieszeń na 151 wyroków; 2013 r. – 93 zawieszenia na 252 wyroki)."Jednocześnie statystyki pokazują, że w Polsce na 100 wypadków drogowych ginie aż 9 osób, (dane z 2014 r.), a w Niemczech, czy Austrii – jedna osoba. Ponad 2200 tragedii na polskich drogach, zakończonych czyjąś śmiercią lub poważnym uszczerbkiem na zdrowiu, spowodowały w 2015 r. osoby będące pod wpływem alkoholu" - czytamy w informacji prasowej depeszy Ministerstwa Sprawiedliwości.

Niedawno na ul. Targowej kierowca po szaleńczej jeździe śmiertelnie potrącił 14-latkę.

Śmiertelne potrącenie na Targowej

PAP/skw/b

Czytaj także: