Koń biegł po ekspresówce na wysokości miejscowości Łomna Las. Policjanci z wydziału kryminalnego jadący w piątek rano trasą S7 zauważyli, jak galopował pod prąd po jednym z pasów ruchu.
Policjanci wspólnymi siłami zatrzymali zwierzę i zaciągnęli na pobocze. Potem powiadomili miejscową jednostkę, która ustaliła, kto jest właścicielem konia.
Okazało się, że zwierzę zbiegło z pobliskiego gospodarstwa rolnego. Nie wiadomo, dlaczego skierowało się akurat w stronę Warszawy. Jego właściciel odpowie za niezachowanie ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia. Grozi za to grzywna lub kara nagany.
md/mś