Komornik w szpitalu. Muszą przenieść młodych pacjentów


Kłopoty Mazowieckiego Centrum Neuropsychiatrii. Odnaleźli się spadkobiercy właścicieli działki, na której stoi wybudowany za unijne pieniądze ośrodek. Do akcji wkroczył już komornik. Do września młodzi pacjenci szpitala psychiatrycznego będą musieli przenieść się z Zagórza do Otwocka.

To jedna ze sztandarowych inwestycji mazowieckiej służby zdrowia. Zamiast szpitalnych sal, hostel, w którym młodzież z zaburzeniami psychotycznymi, w domowych niemal warunkach, wraca do zdrowia i chodzi do szkoły. W szpitalu znajduje się również nowoczesny oddział terapii uzależnień.

Inwestycja pochłonęła w sumie trzy miliony złotych. Pieniądze pochodziły z funduszy Unii Europejskiej i urzędu marszałkowskiego. Urząd, podpisując umowy na dofinansowanie, był przekonany, że hostel powstaje na działce należącej do województwa. Tak wynikało z aktu notarialnego, ale prawda okazała się inna.

Przeniosą hostel do Otwocka

Krótko po wybudowaniu hostelu, odnaleźli się spadkobiercy właścicieli gruntu i zaczęli walczyć o prawa do działki. Zapadł wyrok, nakazujący urzędowi oddanie gruntu. Potem sprawa trafiła do komornika. - Właściciele gruntu wystąpili do komornika, aby wykonał wyrok sądu, na podstawie którego województwo mazowieckie musi oddać teren szpitala w Zagórzu - informuje tvnwarszawa.pl Michał Stelmański, prezes Mazowieckiego Centrum Neuropsychiatrii w Zagórzu. Urzędnicy, wspólnie z dyrekcją, musieli szybko znaleźć budynek, gdzie trafią młodzi pacjenci. Wybrano nieruchomość przy ulicy Borowej w Otwocku. Kiedyś mieściły się tam oddziały szpitala z Zagórza. - Ustaliliśmy z nim, że do końca września przeniesiemy tam hostel i oddział terapii uzależnień do nowych lokalizacji - dodaje prezes.

Dostali pieniądze na remont

Zostało niewiele czasu. Już teraz do budynku przy Borowej muszą wkroczyć ekipy budowlane, aby opustoszałe od kilku lat szpitalne sale przerobić na hostel. Do końca września muszą powstać pokoje dla pacjentów oraz specjalne sale terapeutyczne. - Urząd marszałkowski zapewnił nam ok 1,3 mln złotych na remont - precyzuje Stelmański. Czy to wystarczy, aby zapewnić pacjentom wszystko to co mieli w Zagórzu? Po chwili wahania, prezes odpowiedział, że "powinno". Jak doszło do tego, że przed inwestycją w Zagórzu, nie sprawdzono dokładnie czy działka objęta jest roszczeniami? Odpowiedzi szukaliśmy w urzędzie marszałkowskim. Jego przedstawiciele zapewnili, że w środę przygotują swoje stanowisko w tej sprawie.

Jak udało się nam ustalić, urzędnicy będą chcieli uzyskać od spadkobierców działki 3 mln złotych zainwestowane w ośrodek.

Mniej łóżek na ostrym dyżurze

Konieczność wyprowadzki hostelu to nie jedyny problem lecznicy w Zagórzu. Obok spornego gruntu znajduje się zameczek. Powstał w 1939 roku jako dom pracy twórczej dla pracowników Instytutu Higieny Psychicznej. Obecnie znajduje się tam oddział leczenia nerwic młodzieży. Do budynku pozbawionego systemu przeciwpożarowego zastrzeżenia ma straż pożarna.

- Stworzenie tam od podstaw całego systemu przeciwpożarowego to koszt nawet 2 mln złotych. Nie stać nas na taki wydatek - przyznaje prezes Stelmański. Dlatego podjęto decyzję o przeniesieniu oddziału do Józefowa do budynku, gdzie znajduje się ostry dyżur psychiatryczny dla młodzieży. Obsługuje on całe województwo mazowieckie, podlaskie i warmińsko-mazurskie. Trafia tam tzw. trudna młodzież, najczęściej po trwających miesiącami eksperymentach z narkotykami. Najmłodsi mają po 15 lat. Trafiają się też pacjenci po próbach samobójczych. Dla niektórych, to miejsce jest ostatnią szansą na wyjście na prostą. - Dajemy im schronienie i profesjonalną opiekę. Oni myślą, że każdy chce ich zabić lub wręcz to oni czasami mają myśli, żeby kogoś zabić - mówi jeden z pracowników ostrego dyżuru.

Ekspresowa diagnoza

Pracownicy Mazowieckiego Centrum Neuropsychiatrii są przeciwni decyzji o połączeniu z oddziałem leczenia nerwicy w Józefowie. - Teraz jest tutaj 45 łóżek. Po połączeniu zostanie nam zaledwie 25. Każdego dnia karetki przywożą nam po kilka osób. Jak będzie mniejsza liczba pacjentów to może stać się tak, że kogoś nie przyjmiemy, a jak już przyjmiemy to w ekspresowym tempie zdiagnozujemy i wypiszemy. Bo trzeba zrobić miejsce dla kolejnej osoby - wyjaśniają pracownicy.

Przyznają, że ekspresowe tempo nie jest dobre, a profesjonalna diagnoza może trwać nawet kilka tygodni. Prezes centrum twierdzi, że decyzja o połączeniu oddziałów jest ostateczna. - Na pewno nie dojdzie do sytuacji, że zabraknie miejsc. Oddział rzadko ma komplet pacjentów - zapewnia Michał Stelmański. Bartłomiej Frymus - b.frymus@tvn.pl //ec/b Zdjęcia ośrodka pochodzą ze strony dezintegracja.pl

Źródło zdjęcia głównego: archiwum TVN

Pozostałe wiadomości

Od kilku miesięcy trwają prace budowalne w pawilonie Cepelii u zbiegu Alej Jerozolimskich i ulicy Marszałkowskiej jest w trakcie przebudowy. Inwestor długo nie chciał zdradzić, co znajdzie się odrestaurowanym budynku. W poniedziałek oficjalnie ogłoszono, że będzie tam salon Empiku.

Remontują Cepelię. Wiemy, co będzie w pawilonie

Remontują Cepelię. Wiemy, co będzie w pawilonie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci zatrzymali 63-latka. Z ich ustaleń wynika, że mężczyzna ugodził nożem 38-letniego siostrzeńca. Poszkodowany trafił do szpitala, a podejrzany do aresztu.

"Podczas awantury ugodził nożem swojego siostrzeńca". Usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa

"Podczas awantury ugodził nożem swojego siostrzeńca". Usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski zapowiedział, że będzie rekomendował nowej Radzie Warszawy wprowadzenie płatnego parkowania w śródmiejskiej strefie także w weekendy.

Płatne parkowanie w centrum w weekendy? Trzaskowski: będę rekomendował

Płatne parkowanie w centrum w weekendy? Trzaskowski: będę rekomendował

Źródło:
PAP

Policjanci zatrzymali mężczyznę, który, zdaniem śledczych, jest zamieszany w sprawę głośnego morderstwa w Ursusie. W Niedzielę Wielkanocną (31 marca 2024 roku) w jednym z mieszkań znaleziono cztery ciała. Zatrzymany usłyszał jednak zarzut potrójnego zabójstwa - dlaczego?

Ciała czterech osób w mieszkaniu, na miejscu zbrodni list pożegnalny. Przełom w śledztwie

Ciała czterech osób w mieszkaniu, na miejscu zbrodni list pożegnalny. Przełom w śledztwie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Jest skrzypaczką, gra w zespole jazzowym, uczy dzieci w szkole muzycznej i właśnie zginął jej instrument niezbędny do pracy. Nieznany sprawca w pociągu ukradł skrzypce Zuzanny Kosek-Giłki. Do kradzieży doszło prawdopodobnie na stacji Warszawa Zachodnia. Policja potwierdza, że przyjęła zgłoszenie w tej sprawie. Skrzypaczka apeluje o pomoc w odnalezieniu swojego instrumentu.

Jechała na koncert, w pociągu ktoś ukradł jej skrzypce

Jechała na koncert, w pociągu ktoś ukradł jej skrzypce

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Około godzinę trwały utrudnienia w kursowaniu tramwajów w centrum Warszawy po potrąceniu nastolatka na wysokości Muzeum Narodowego. Zarząd Transportu Miejskiego informował o wyznaczonych objazdach dla pięciu linii.

Chłopiec wpadł pod tramwaj na przystanku w centrum Warszawy

Chłopiec wpadł pod tramwaj na przystanku w centrum Warszawy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Mieszkanka podwarszawskich Łomianek zauważyła na swojej działce węża. Zaalarmowała strażników miejskich. Charakterystyczny zygzak na grzbiecie nie budził wątpliwości, że to jedyny jadowity wąż w Polsce.

Zauważyła na swojej działce jadowitego węża

Zauważyła na swojej działce jadowitego węża

Źródło:
PAP

Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie z łosiem, który przechadza się ulicą w Markach. Zwierzę przechodzi obok samochodów, jest zagubione.

Zagubiony łoś na skrzyżowaniu

Zagubiony łoś na skrzyżowaniu

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Aż 11 ulic na Saskiej Kępie przejdzie doraźne remonty podczas tegorocznych wakacji - zapowiedział dyrektor stołecznego Zarządu Dróg Miejskich Łukasz Puchalski. Wymiana nawierzchni oraz prace brukarskie są związane z przygotowaniami do wprowadzenia w tym rejonie strefy płatnego parkowania.

Płatne parkowanie na Saskiej Kępie. 11 ulic do remontu

Płatne parkowanie na Saskiej Kępie. 11 ulic do remontu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zaplanowane na poniedziałek wybory na rektora Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego nie mogły się odbyć, gdyż stanowiłoby to naruszenie przepisów prawa - napisał w oświadczeniu obecny rektor uczelni, prof. dr hab. n. med. Zbigniew Gaciong. Decyzja miała zostać podjęta zgodnie z zaleceniami Ministerstwa Zdrowia, będącego organem nadzoru uczelni. Innego zdania są pracownicy uniwersytetu, którzy twierdzą, że rektor stara się uniemożliwić przeprowadzenie wyborów. Zapowiadają protest.

Wybory rektora WUM nie odbyły się. "Stanowiłoby to naruszenie przepisów prawa"

Wybory rektora WUM nie odbyły się. "Stanowiłoby to naruszenie przepisów prawa"

Źródło:
PAP

W samochodzie zaparkowanym przy ulicy Mołdawskiej na Ochocie wybuchł pożar. Ogień objął też drugie auto.

Zapalił się zaparkowany samochód, ogień objął też stojące obok auto

Zapalił się zaparkowany samochód, ogień objął też stojące obok auto

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W sobotę w miejscowości Radwanków Szlachecki (Mazowsze) mężczyzna wszedł do Wisły i nie był w stanie wrócić na brzeg, bo porwał go nurt rzeczny. Jego ciało wyłowili płetwonurkowie.

Wszedł do Wisły, porwał go nurt. Jego ciało wyłowili płetwonurkowie

Wszedł do Wisły, porwał go nurt. Jego ciało wyłowili płetwonurkowie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Wilanowie doszło do kolizji auta osobowego ze słupem sygnalizacji świetlnej. Kierowca opuścił samochód jeszcze przed przybyciem służb.

Nie wyrobił się na zakręcie, wpadł na sygnalizator

Nie wyrobił się na zakręcie, wpadł na sygnalizator

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Średnio co dwie minuty, 24 godziny na dobę, przez okrągły rok do straży miejskiej wpływa informacja o źle zaparkowanym samochodzie. Ponad połowa z 407 tysięcy zgłoszeń, które dotarły do funkcjonariuszy w zeszłym roku, dotyczy właśnie parkowania. Blisko sto tysięcy interwencji zakończyło się mandatem.

Mieszkańcy średnio co dwie minuty zgłaszają nielegalne parkowanie. Ilu kierowców dostaje mandat? 

Mieszkańcy średnio co dwie minuty zgłaszają nielegalne parkowanie. Ilu kierowców dostaje mandat? 

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W nocy z 18 na 19 maja odbędzie się Noc Muzeów. To będzie jubileuszowa, 20. edycja tego popularnego wśród mieszkańców stolicy wydarzenia.

Gmach MSN będzie można zwiedzić podczas Nocy Muzeów. Oficjalne otwarcie jesienią

Gmach MSN będzie można zwiedzić podczas Nocy Muzeów. Oficjalne otwarcie jesienią

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Rzecznik spółki Pałac Saski buduje kolekcję historycznych zdjęć pałacu. Za prywatne pieniądze kupuje je na aukcjach w różnych częściach świata. Większość pochodzi z czasów okupacji, ale są też perełki z początków XX wieku. Każda fotografia opowiada jakąś historię, niektóre zawierają wskazówki dla architektów, którzy projektuję odbudowę.

Wyjątkowa kolekcja rzecznika. Zdjęcia Pałacu Saskiego ściąga z całego świata

Wyjątkowa kolekcja rzecznika. Zdjęcia Pałacu Saskiego ściąga z całego świata

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W przyszłym tygodniu w Muzeum Woli zostanie otwarta wystawa "EUFORIA. O klubach warszawskich po 1989 roku". - To subiektywna prezentacja wybranych miejsc klubowych stolicy, które pojawiły się w tkance miejskiej w momencie transformacyjnej frywolki i na długie lata określiły charakter sceny klubowej - zapowiada kurator wystawy.

To nie tylko miejsca imprez i koncertów, ale też narodzin ruchów społecznych

To nie tylko miejsca imprez i koncertów, ale też narodzin ruchów społecznych

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Stała przy przejściu dla pieszych i stwarzała wrażenie zagubionej. Starszą kobietę zauważyli strażnicy miejscy. Na ich widok uspokoiła się i bezpiecznie wróciła do domu.

Znała swój adres, ale nie wiedziała, jak tam dotrzeć. Uspokoiła się na widok strażników

Znała swój adres, ale nie wiedziała, jak tam dotrzeć. Uspokoiła się na widok strażników

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zadzwoniła pod numer alarmowy w obawie o swoje życie. Okazało się, że bała się własnego syna. Sprawą zajęli się policjanci z Targówka. 39-latek usłyszał zarzuty i ma zakaz zbliżania się do bliskich.

Wezwała pomoc, bo bała się własnego syna

Wezwała pomoc, bo bała się własnego syna

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przekazała pierwsze ustalenia dotyczące wypadku na ulicy Vogla w warszawskim Wilanowie. Dotyczą tożsamości ofiar i prawdodopodobnej przyczyny tragedii. Śledztwo będzie prowadzone w kierunku nieumyślnego spowodowania wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym.

Spłonęli w rozbitym aucie. Prokuratura o ofiarach i prawdopodobnej przyczynie tragedii

Spłonęli w rozbitym aucie. Prokuratura o ofiarach i prawdopodobnej przyczynie tragedii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W samolocie PLL LOT z Zurychu do Warszawy wykryto usterkę podwozia. Pasażerowie musieli opuścić pokład, a lot został ostatecznie odwołany. Informację o tym zdarzeniu otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Zablokowała się część podwozia, pasażerowie musieli wysiąść

Zablokowała się część podwozia, pasażerowie musieli wysiąść

Źródło:
Kontakt 24, tvnwarszawa.pl

Po zderzeniu auta osobowego z ciężarną klępą (samicą łosia) na świat przy drodze przyszły cielęta. Policjanci zadbali o specjalistyczną opiekę dla nich. Dwie samiczki przebywają teraz w Fundacji Wzajemnie Pomocni, na terenie gminy Pomiechówek.

Ich matkę potrącił samochód, na świat przyszły przy drodze

Ich matkę potrącił samochód, na świat przyszły przy drodze

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z relacji pracowników sklepu wynikało, że kobieta ze sklepowych półek wzięła banany oraz awokado i zapakowała je do trzech toreb, nabijając przy kasie jako jabłka. W torbach miała w sumie 30 sztuk awokado i ponad trzy kilogramy bananów.

"Kupiła" awokado i banany w cenie jabłek, grozi jej nawet osiem lat więzienia

"Kupiła" awokado i banany w cenie jabłek, grozi jej nawet osiem lat więzienia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Radomia zatrzymali 46-latka, który miał ugodzić nożem swojego kolegę. Między mężczyznami doszło do nieporozumienia. Przedmiotem sporu była kurtka.

Cios nożem w plecy podczas kłótni o kurtkę

Cios nożem w plecy podczas kłótni o kurtkę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Niebezpieczna sytuacja na drodze krajowej numer 50 w miejscowości Zawiszyn. Kierowca ciężarówki wyprzedzał, gdy z przeciwka jechał samochód osobowy. Gdyby kierujący autem nie zjechał z jezdni w ostatniej chwili, doszłoby do tragedii.

Ciężarówką wyprzedzał "na czołówkę". Nagranie

Ciężarówką wyprzedzał "na czołówkę". Nagranie

Źródło:
tvnwarszawa.pl