Postanowienie komisji ma rygor natychmiastowej wykonalności.
"Z rażącym naruszeniem"
Komisja zebrała się o godzinie 11 na niejawnym posiedzeniu. Wydane przez nią postanowienie dotyczy nieruchomości położonych przy ulicy Twardej 8 i Twardej 10. Chodzi o decyzję reprywatyzacyjną stołecznego ratusza z 2014 r. na rzecz "handlarza roszczeń" Macieja M., w związku z którą gimnazjum numer 42 musiało się przenieść z ul. Twardej na ul. Żywnego na Mokotowie.
- Decyzja o przyznaniu Maciejowi M. prawa użytkowania wieczystego nieruchomości przy ul. Twardej 8 wydana została z rażącym naruszeniem prawa procesowego - stwierdził przewodniczący komisji weryfikacyjnej Patryk Jaki.
- W toku postępowania rozpoznawczego komisja ustaliła zaś, że w dniu wydania decyzji przez prezydenta miasta stołecznego Warszawy istniały istotne okoliczności, które podawały w wątpliwość, czy dopuszczalne było ustanowienie prawa użytkowania wieczystego na rzecz pana Macieja M. - dodał Jaki.
Nie było aktu notarialnego
Jak mówił, z materiału dowodowego wynika, że o sprawie nieruchomości przy ul. Twardej 8 informowani byli wiceprezydenci oraz prezydent m.st. Warszawy, a pracownicy Biura Gospodarki Nieruchomości "byli świadomi, że w sprawach reprywatyzacyjnych były nieprawidłowości".
Wcześniej ratusz informował, że urzędnicy sami nabrali wątpliwości co do swojej decyzji z 2014. Doprowadziło to do wznowienia postępowania administracyjnego oraz zawieszenia wydanej wcześniej decyzji.
Maciej M. faktycznie nigdy nie dostał udziału w gruncie przy Twardej ponieważ nigdy nie został podpisany akt notarialny w tej sprawie.
Wystąpienie Patryka Jakiego skomentowała też na Twitterze prezydent Warszawy.
#Twarda jest własnością miasta, to nasze starania zatrzymały jej zwrot. Dziś #KomisjaWeryfikacyjna spija śmietankę. https://t.co/glm6QZj8Pl— Hanna Gronkiewicz (@hannagw) 10 lipca 2017
Pierwsze spotkanie
W sprawie Twardej komisja zwoływana była dwukrotnie. Pierwsze posiedzenie odbyło się 26 czerwca. Zeznawał na nim Krzysztof Śledziewski, były urzędnik z BGN. Najbardziej zaskakującym elementem jego oświadczeń była sprawa rzekomej ingerencji Hanny Gronkiewicz-Waltz w podejmowane decyzje reprywatyzacyjne.
Drugi przez komisją zeznawał Jerzy M., wicedyrektor Biura Gospodarki Nieruchomości. Przekonywał, że decyzja o zwrocie Twardej, którą podpisał w kwietniu 2014 roku, była "zgodna z prawem i ze stanem faktycznym, jaki wówczas posiadał".
Tego dnia przed komisją zeznawała też była urzędniczka ratusza Gertruda J.-F. Konsekwentnie odmawiała odpowiedzi na pytania, dlatego została ukarana grzywną w wysokości 3 tys. złotych.
Drugie spotkanie
Komisja weryfikacyjna kontynuowała prace w czwartek 29 czerwca. Jako pierwszy zeznawał wtedy Marcin Bajko - były szef dawnego Biura Gospodarki Nieruchomościami. Przesłuchanie trwało blisko sześć godzin.
Według byłego urzędnika, prezydent Warszawy miała pełną wiedzę o reprywatyzacji.
Były szef BGN jako główną przyczynę likwidacji gimnazjum przy Twardej wielokrotnie wskazywał uchwałę Rady Warszawy. Ta została przegłosowana przez radnych Platformy Obywatelskiej na sesji 13 lutego 2014 lutego. Bajko przekonywał na posiedzeniu, że przyjęcie uchwały go "wtedy zaskoczyło".
Zaraz po nim przesłuchiwani byli dwaj pełnomocnicy spadkobiercy dawnych właścicieli nieruchomości przy Twardej. W charakterze strony wezwana była prezydent warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz. Nie stawiła się, za co została ukarana grzywną.
W czwartek 13 lipca odbędzie się trzecie jawne posiedzenie komisji weryfikacyjnej. Tym razem jej członkowie zajmą się zwrotem słynnej działki przy dawnej Chmielnej 70, od której zaczęła się afera reprywatyzacyjna. Wśród wezwanych stron są: Hanna Gronkiewicz-Waltz i była urzędniczka Marzena K.
Zobacz jak wyglądało spotkanie komisji w sprawie Twardej:
Wtorkowe przesłuchania komisji do spraw reprywatyzacji
Wtorkowe przesłuchania komisji do spraw reprywatyzacji
kz/PAP/r/pm