Policjanci wspólnie z celnikami zatrzymali na warszawskim lotnisku Hiszpana podejrzanego o przemyt narkotyków. W jego bagażu ukryte były torebki z prawie 3 kilogramami kokainy, o czarnorynkowej wartości co najmniej 900 tysięcy złotych. 51-latek został aresztowany na 3 miesiące.
Wszystko zaczęło się w sobotę na warszawskim lotnisku. Wówczas z Brazylii przez Dubaj samolotem rejsowym przyleciał do Polski, obywatel Hiszpanii. Po wylądowaniu został zatrzymany przez funkcjonariuszy, którzy podejrzewali go o przemyt narkotyków.
Policjanci i celnicy znaleźli w bagażu zatrzymanego kokainę. Narkotyki zapakowane w saszetki były schowane w walizce z odzieżą.
Grozi mu do 15 lat
Jak się okazało w bagażu Hiszpana były około 3 kilogramy kokainy, o czarnorynkowej wartości co najmniej 900 tysięcy złotych. Policja i prokuratura wyjaśniają okoliczności sprawy, między innymi ustalają, gdzie miały trafić zabezpieczone narkotyki.
51-letni mężczyzna trafił na trzy miesiące do aresztu. Hiszpan usłyszał już zarzut przemytu znacznej ilości środków odurzających. Przemytnikowi grozić może grzywna i kara pozbawienia wolności od 3 do 15 lat.
ij/KSP/jb,ec