To są lata historii polskiego sportu. Klub powstał w grudniu 1921 roku, po wojnie polsko-bolszewickiej, jako wyraz sojuszu robotniczo-studenckiego. Wtedy nosił nazwę Sportowy Klub Robotniczo-Akademicki. Pierwszymi sekcjami była piłkarska, bokserska i szermiercza.
Na terytorium getta
Tę historie warto w największym skrócie przypomnieć. Od końca listopada 1941 do końca roku 1942 stadion Skry, wtedy przy ulicy Okopowej, znajdował się na terytorium getta warszawskiego. Stał się miejscem egzekucji, grobów zbiorowych i indywidualnych, co upamiętnia pomnik. Po wojnie Skra straciła tereny przy Okopowej, a w 1947 roku jej obiekty powstały przy skrzyżowaniu ulic Żwirki i Wigury oraz Wawelskiej (wszystkie wiadomości za wikipedią). Obiekty znajdują się tam do dziś. Tam trenowała Włodarczyk, jeżeli była w Warszawie, a nie na obozie. Tam prezesem był jej trener i były zawodnik Skry, Krzysztof Kaliszewski. Przez lata z warszawskim klubem związane były gwiazdy polskiego sportu, między innymi Małgorzata Glinka, Katarzyna Skowrońska, Hubert Wagner i Artur Partyka.
Czas pożegnania
Teraz Włodarczyk i Kliszewski nie mają wyjścia i muszą zmienić barwy klubowe. Prawdopodobnie trafią do AZS AWFiS Gdańsk. Warunki są już uzgodnione, papiery czekają na podpis. Młociarka i jej trener są na razie w amerykańskiej Chula Viście na obozie, skąd mają wrócić pod koniec marca. Czasu na rozmowy o transferze było sporo, bo już w listopadzie sprawy wyglądały bardzo źle. Zarząd klubu wydał wtedy specjalne oświadczenie.
"Sąd Najwyższy ostatecznie rozstrzygnął sprawę terenów naszego klubu, oddalając naszą skargę kasacyjną od wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 15 stycznia 2014 roku, odbierającego nam prawo do przedłużenia użytkowania wieczystego. Tym samym Sąd Najwyższy potwierdził, że prawo do terenu Skry ma obecnie m.st. Warszawa i odrzucił argumenty Klubu, który skarżył się na to, że bezprawnie nie przedłużono mu umowy wieczystego użytkowania gruntów klubu u zbiegu Wawelskiej i Żwirki i Wigury.Przyszedł czas pożegnania 95 lat historii. W związku z tym ogłaszam zawieszenie działalności klubu RKS Skra Warszawa, bo od dziś nie mamy gdzie trenować, ani środków na działalność, bo wszystko Klubowi odebrano, nawet sztandar Klubu, puchary, medale i sprzęt sportowy" - napisano w oświadczeniu zarządu, którego prezesem był Kaliszewski.
Pierwsza kobieta
Po powrocie z Chula Visty do Warszawy on i jego zawodniczka nie mieliby gdzie trenować, stąd decyzja o przejściu do AZS AWFiS Gdańsk. Włodarczyk ma na koncie dwa mistrzostwa świata, dwa mistrzostwa Europy i srebro olimpijskie. Jest pierwszą kobietą, która w rzucie młotem przekroczyła granicę 80 m.
Ba, w sezonie 2015 we Władysławowie uzyskała niewiarygodne 81,08 m! Rządzi i dzieli w swojej specjalności, dominuje, nie ma sobie równych. Wiadomo, w jakim celu wybiera się na igrzyska.
Hanna Gronkiewicz-Waltz wręcza nagrodę
rk/TG