"Kłęby dymu było widać na Tarchominie". Pożar przy Konwaliowej

Jak informuje nasz reporter, który udał się na miejsce, nad ogródkami unosiły się kłęby czarnego dymu. - Było je widać z Tarchomina - mówi Artur Węgrzynowicz. - W altance mieszkali bezdomni - dodaje.

Na miejscu pożaru pojawiły się cztery zastępy straży pożarnej. - Strażacy dogaszają pożar. Altanka spłonęła doszczętnie - relacjonuje Węgrzynowicz.

Ze wstępnych ustaleń strażaków wynika, że w pożarze nikt nie ucierpiał.

Pożar altanki przy Konwaliowej

Pożar altanki przy Konwaliowej

jk/ec