Do zdarzenia doszło około godziny 13, na Kijowskiej, przy Markowskiej. - Bus peugeot zderzył się z tramwajem linii 28 - dowiedział się Mateusz Szmelter z tvnwarszawa.pl.
Jak dodał, auto po kolizji blokowało torowisko. Zatrzymanie kursowania trwało 27 minut. Składy nie jeździły w kierunku dworca Wschodniego. - Linie 7, 13 oraz 28 były kierowane na trasy zastępcze - poinformował Maciej Dutkiewicz, rzecznik Tramwajów Warszawskich.
Do zderzenia doszło w miejscu, gdzie kierowcy przejeżdżają przez tory, aby skręcić. - Pasażer busa był badany w karetce. Tramwaj z wybitą szybą i uszkodzonym przodem musiał zjechać do zajezdni, nie mógł dalej wozić pasażerów - informuje z kolei reporter tvnwarszawa.pl Artur Węgrzynowicz.
Informacje w sprawie zdarzenia przekazała też policja. - Otrzymaliśmy zgłoszenie o 13.04. Kierujący byli trzeźwi. Nikt nie został przewieziony do szpitala. Nie było utrudnień w ruchu samochodowym – poinformował Bartłomiej Śniadała ze stołecznej policji. Funkcjonariusz uzupełnił, że wszystkie czynności w sprawie zderzenia wykonywał nadzór ruchu tramwajów warszawskich. - Oni w tej kwestii mają takie same uprawnienia jak policja - wyjaśnił Śniadała.
Przeczytaj także: Policjant trafił do szpitala po wypadku pod Piasecznem:
Autorka/Autor: mg/r
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Mateusz Szmelter, tvnwarszawa.pl