Prace przy projekcie praskiej obwodnicy trzeba zacząć od nowa. Jej budowa może się zacząć nie wcześniej niż w 2018 roku – informuje "Gazeta Stołeczna".
Gazeta przypomina, że temat powraca podczas każdej kampanii samorządowej, a prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz obiecuje obwodnicę Pragi od 2006 roku.
Z wieloletniej prognozy finansowej wynika, że prace przy budowie rozpoczną się w 2018 roku, ale możemy liczyć tylko na fragment trasy. Nie będzie połączenia od strony ronda Żaba. W rozmowie z dziennikarzami prezydent zapewniła, że jeśli tylko dostanie unijne wsparcie to przyspieszy rozpoczęcie budowy.
Obiecywała o również kilka dni temu podczas spotkania z mieszkańcami Pragi:
Prezydent rozmawia z mieszkanką Saskiej Kępy
Jednak i unijne wsparcie nie napawa optymizmem. Jak się okazuje, na liście inwestycji finansowanych przez Unię, znajduje się odcinek obwodnicy od skrzyżowania al. Stanów Zjednoczonych z Międzyborską do ul. Radzymińskiej. Losy finansowania budowy są uzależnione od negocjacji Regionalnego Programu Operacyjnego z Komisją Europejską. Ostateczne ustalenia mają być znane w przyszłym roku.
Gazeta przypomina również, że przygotowania do budowy obwodnicy ratusz musi zaczynać od początku. W ubiegłym roku wygasła decyzja środowiskowa z poprzedniej dekady. Według szacunków uwzględniających procedury i terminy, nową decyzję ratusz zdobędzie za dwa lata,
"Wychodzi więc na to, że dopiero na przełomie 2017 i 2018 r. ratusz będzie mógł ogłosić przetarg na wykonawcę" – szacuje dziennikarz.
bf
Źródło zdjęcia głównego: TVN24