- 18 marca otrzymałam w żłobku informację, że dzieci były na dworze w ramach odgórnych regulacji do prawa przebywania na świeżym powietrzu. Fakt ten nie zdenerwowałby mnie, gdyby na dworze była sprzyjająca pogoda. Ale dla mnie silny wiatr i odczuwalna temperatura poniżej 10 st. C nie są warunkami sprzyjającymi do przebywania dzieci dwuletnich na dworze. Te małe organizmy już przez samo przebywanie w żłobku narażone są na ciągłe siedzenie w domu na zwolnieniu lekarskim - napisała na warszawa@tvn.pl Luiza.
"Dzieci będą chore"
Oburzona matka twierdzi, że większość rodziców jest przeciwna takim praktykom, ale górą jest regulamin, który nakazuje kierownikom żłobków codzienne spacery, niezależnie od aury.
- Czy to jest dalsze zastraszanie kierowników, ale jakim kosztem? Kosztem niewinnych dzieci, które po poniedziałkowym wyjściu na pewno będą chore. I kto wtedy będzie się nimi opiekował, kto wykupi lekarstwa? – pytała kobieta.
Warszawskie żłobki publiczne podlegają Zespołowi Żłobków m. st. Warszawy kierowanemu przez Bożenę Przybyszewską. Zarzuty dotyczące domniemanego nakazu przebywania dzieci na świeżym powietrzu adresowane do tej właśnie jednostki.
O wyjaśnienia poprosiliśmy urząd miasta. - W regulaminie organizacyjnym żłobka jest zapis, że "dzieci mają możliwość z codziennego korzystania z ogrodu żłobkowego z odpowiednio dobranymi urządzeniami dostosowanymi do wieku dziecka. Przy sprzyjających warunkach atmosferycznych organizowany jest jak najdłuższy pobyt dzieci w ogrodzie – tłumaczy Katarzyna Pienkowsks z biura prasowego ratusza. Jak dodaje, kwestia przewijała się w ostatnich badaniach satysfakcji rodziców z opieki w żłobkach.
"W granicach zdrowego rozsądku"
- Część rodziców chciałaby, aby dzieci częściej korzystały z placów zabaw przy żłobkach. Aby sprawdzić, jak to wygląda w rzeczywistości, w elektronicznym systemie na temat pracy żłobków od marca opiekunowie zamieszczają również informacje, czy dzieci wychodzą na dwór – wyjaśnia Pienkowska - Oczywiście, wszystko powinno odbywać się w granicach zdrowego rozsądku, czyli korzystanie z placów zabaw wtedy, gdy jest sprzyjająca pogoda. Nie ma nakazu wychodzenia na dwór bez względu na pogodę – podsumowuje.
band/ran/b
Źródło zdjęcia głównego: TVN24