Co w nadchodzących miesiącach czeka mieszkańców stolicy? Wróżka przepowiada zmiany i walkę polityczną. Urzędnicy układają listę zadań i... spodziewanych problemów. Szczegóły sprawdzał Michał Tracz.
Karty zapytane o Warszawę mówią wprost - będą sukcesy, ale też jest się czego bać. Miasto mają czekać poważne zmiany, a także kłopoty finansowe.
- Karty mówią, że na scenie politycznej pojawi się konkurentka dla Hanny Gronkiewicz-Waltz, która w przyszłości poważnie jej zagrozi.- To jest kobieta, która teraz jest w niszy, ale niebawem wyjdzie przed szeregi – przepowiada wróżka Sybilla.
Kontynuacja i finisz
Ale żeby mówić o najbliższej przyszłości Warszawy, wcale nie trzeba znać się na tarocie. Są takie miejskie inwestycje, bez których tego roku ratusz sobie nawet nie wyobraża. - Kontynuacja budowy Mostu Północnego, druga linia metra czy wreszcie zakończenie budowy węzła Łopuszańska – wylicza wiceprezydent warszawy Jacek Wojciechowicz. Można do tego dodać widok Stadionu Narodowego w pełnej okazałości i odwiedzimy Muzeum Historii Żydów Polskich.
Ale ten rok będzie przede wszystkim sprawdzianem realizacji wyborczych obietnic Hanny Gronkiewicz-Waltz. W nadchodzących miesiącach dowiemy się, czy i kiedy powstanie w końcu od dawna obiecywany Szpital Południowy. To w tym roku mają też zapaść decyzje dotyczące Mostu Krasińskiego i budowy ulicy Nowolazurowej.
Zaciskania pasa i walka z janosikowym
Jak zawsze główną rolę odegrają pieniądze. Bo ten rok będzie przede wszystkim czasem zaciskania pasa. Mniejsze budżety dzielnic i szczuplejsza kasa miasta nie na każdą inwestycję pozwolą. Dlatego rada miasta obiecuje walkę – także w Sejmie - o zmniejszenie janosikowego płaconego przez stolicę.- Mamy nadzieję, że posłowie przychylą się do tego i Warszawa nie będzie największym płatnikiem w Europie - tak w Europie, nie tylko w Polsce – mówi Ligia Krajewska z PO, wiceprzewodnicząca rady miasta.
To nie jedyna trudna sprawa, z którą przyjdzie się mierzyć warszawskim radnym. Właśnie w radzie miasta zapadną jedne z najbardziej kontrowersyjnych decyzji tego roku. Od głosowania miejskich radnych będzie zależało przekształcenie Szpitala Praskiego w spółkę prawa handlowego i sprzedaż SPEC-u.
ZDM stawia na pieszych
Ciężka praca może czekać w tym roku także Zarząd Dróg Miejskich. Jeśli uda się pozyskać z Unii 80 milionów złotych, prawie w całym Śródmieściu zacznie działać zintegrowany system zarządzania ruchem. Poza tym ZDM bardziej niż na kierowców chce stawiać na pieszych.- Zdecydowanie idziemy w chodniki, bo tego nam brakuje. Poza tym już wiosną pojawią się nowe kładki dla pieszych. One mają termin otwarcia do końca czerwca – zapowiada dyrektor ZDM Grażyna Lendzion.
Michał Tracz
js/ec