Kard. Nycz: decyzja ws. Chazana uderza nie tylko w katolików

Kard. Nycz wydał oświadczenie ws. odwołania profesora Chazana
Kard. Nycz wydał oświadczenie ws. odwołania profesora Chazana
Źródło: TVN24
"To groźny precedens, uderzający w prawa nie tylko katolików, ale i wszystkich ludzi" - napisał w oświadczeniu kard. Kazimierz Nycz. Tak metropolita warszawski wyraził poparcie dla prof. Chazana, odwołanego właśnie ze stanowiska dyrektora szpitala im. Św. Rodziny. "Profesor stanął w obronie życia od samego poczęcia, ryzykując utratę stanowiska i inne, przykre dla siebie konsekwencje" - ocenił duchowny.

Kardynał Kazimierz Nycz wyraził "głębokie zaniepokojenie" w sprawie odwołania przez prezydent Warszawy prof. Bogdana Chazana z funkcji dyrektora Szpitala Specjalistycznego im. Świętej Rodziny w Warszawie.

"Prof. Chazan ma stracić stanowisko z tego powodu, że odwołał się do klauzuli sumienia, która potwierdza jedno z podstawowych praw człowieka – wolność sumienia" - napisał Metropolita Warszawski.

Prawa wszystkich ludzi

Według niego decyzja ta jest groźnym precedensem, "uderzającym w prawa nie tylko katolików, ale i wszystkich ludzi".

"Prawo stanowione nie może zmuszać lekarzy do działań wbrew ich sumieniu. Lekarz nie może ponosić konsekwencji z powodu odwołania się do klauzuli sumienia. Jeśli takie sytuacje zachodzą, należy udoskonalić prawo, a nie karać lekarza" - twierdzi duchowny.

Kazimierz Nycz, oświadczył również, że jako pasterz Archidiecezji Warszawskiej wyraża pełne poparcie dla postawy prof. Bogdana Chazana.

"Profesor stanął w obronie życia od samego poczęcia, ryzykując utratę stanowiska i inne, przykre dla siebie konsekwencje" - napisał Arcybiskup. Zaznaczył że szpital prowadzony przez Chazana cieszy się dobrą opinią i wdzięcznością pacjentów.

W oświadczeniu wezwał "kompetentne władze do skorygowania zapisu o klauzuli sumienia w taki sposób, by nie kolidował on z prawem wolności religii".

Ukarany prof. Chazan

W środę prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz poinformowała o odwołaniu prof. Chazana ze stanowiska dyrektora szpitala im. Św. Rodziny.

Chazan - powołując się na klauzulę sumienia - odmówił wykonania w szpitalu aborcji, choć były do tego wskazania medyczne ze względu na wady płodu. Nie wskazał też pacjentce - do czego zobowiązują go przepisy - innego lekarza lub placówki, gdzie można zabieg wykonać. W szpitalu nie poinformowano kobiety też o granicznym terminie wykonania zabiegu przerwania ciąży. Takie nieprawidłowości wykazała kontrola przeprowadzona w tej placówce.

Pod koniec czerwca rzecznik praw pacjenta Krystyna Barbara Kozłowska stwierdziła, że w szpitalu doszło do naruszenia prawa pacjentki do informacji oraz prawa do zgłoszenia sprzeciwu od orzeczenia lub opinii lekarskiej. Karę w wysokości 70 tys. zł nałożył na szpital NFZ.

Ustawa o zawodzie lekarza

Zgodnie z ustawą o zawodzie lekarza może się on powstrzymać od wykonania świadczeń zdrowotnych niezgodnych z jego sumieniem (z zastrzeżeniem art. 30.) z tym, że ma obowiązek wskazać realne możliwości uzyskania tego świadczenia u innego lekarza lub w innym zakładzie opieki zdrowotnej oraz uzasadnić i odnotować ten fakt w dokumentacji medycznej.

Art. 30. mówi o obowiązku udzielenia pomocy lekarskiej w każdym przypadku, gdy zwłoka w jej udzieleniu mogłaby spowodować niebezpieczeństwo utraty życia, ciężkiego uszkodzenia ciała lub ciężkiego rozstroju zdrowia, oraz w innych przypadkach niecierpiących zwłoki.

Profesor Bogdan Chazan stracił stanowisko dyrektora szpitala św. Rodziny w Warszawie. Decyzję podjęła Hanna Gronkiewicz-Waltz. Dyrektor odmówił pacjentce wykonania legalnej aborcji.

Prezydent zapoznała się z raportem pokontrolnym

Komentarze po decyzji prezydent

"Z ulgą przyjmujemy decyzję prezydent stolicy"

CZYTAJ NA TVN24.PL

jl//kdj/PAP/lata

Czytaj także: