Zaczęło się od rutynowej kontroli. Strażnicy miejscy na skrzyżowaniu ulic Przyrynek i Kościelnej zauważyli źle zaparkowaną taksówkę. Kierowca tłumaczył się, że czeka na klienta, mimo to funkcjonariusze wypisali mandat w wysokości 800 złotych.
- Kierowca nie miał przy sobie prawa jazdy i nie posiadał aktualnego badania technicznego pojazdu – tłumaczy Monika Niżniak, rzeczniczka prasowa straży miejskiej.
Na miejsce przyjechała policja. Okazało się, że mężczyzna stracił prawo jazdy w ubiegłym roku. Powód? Przekroczył dozwoloną liczbę punktów karnych.
bf
Źródło zdjęcia głównego: | tvn24.pl, skijumping.pl, PAP