- Wniosek był dyskutowany na spotkaniach rządu, został nam przekazany przez Ministerstwo Rozwoju. Wysłaliśmy go 10 lutego do Eurostatu, urzędu Komisji Europejskiej - mówi tvnwarszawa.pl Artur Satora, rzecznik prasowy Głównego Urzędu Statystycznego.
Warszawa i dziewięć powiatów
Wniosek zakłada podział województwa na dwie jednostki statystyczne. Na jedną składa się Warszawa i dziewięć powiatów: legionowski, miński, nowodworski, otwocki, wołomiński, grodziski, piaseczyński, pruszkowski i warszawski zachodni. W drugiej znajdzie się pozostała część województwa.
Jak podkreśla Satora, taki podział został już zaproponowany za poprzednich rządów, gdy premierem była Ewa Kopacz. Mówiła też o tym w "Faktach po Faktach" Hanna Gronkiewicz-Waltz. Stwierdziła wówczas, że "to jest już w zasadzie w Komisji Europejskiej (Eurostat jest urzędem KE- red.) załatwione". Było to stwierdzenie nieco na wyrost, projekt został przygotowany, ale formalnego wniosku ustępujący rząd nie złożył.
Decyzja jesienią
Statystyczne rozróżnienie na dwie odrębne jednostki na tzw. poziomie NUTS 2 ma pozwolić zakwalifikować je do dwóch różnych kategorii zamożności: obszar lepiej rozwinięty (Warszawa z otoczeniem) i obszar słabiej rozwinięty (pozostała część Mazowieckiego).
W praktyce, zmiana ma pomóc biedniejszym rejonom Mazowsza w uzyskiwaniu większych środków z funduszy unijnych. Chodzi o to, aby bogata Warszawa nie zawyżała statystyk i nie blokowała możliwości ubiegania się o pieniądze po 2020 roku.
Według informacji GUS, Eurostat ma przeanalizować wniosek do maja. Do października decyzje w tej sprawie mają podjąć Parlament Europejski i Rada Europejska. W listopadzie decyzja ma być opublikowana w dzienniku urzędowym. A wejść w życie w styczniu 2018 roku
- Wniosek będziemy analizować. Jeżeli wszystko będzie zgodne z regulacjami dotyczącymi obszarów NUTS, wprowadzimy wnioskowaną korektę. Spodziewamy się, że odbędzie się to jesienią - powiedział z kolei "Gazecie Stołecznej", która pierwsza podała informację, Tiny Vandewiele z biura prasowego Eurostatu.
"Poszli po rozum do głowy"
W poniedziałek do informacji o złożonym wniosku odniósł się marszałek Mazowsza Adam Struzik.
- Bardzo się cieszę, że na wniosek polskiego rządu Główny Urząd Statystyczny skierował do Eurostatu propozycję podziału Mazowsza na dwie jednostki statystyczne drugiego rzędu - komentuje Struzik. - Myślę, że to kończy wreszcie dyskusję nad podziałem administracyjnym, nad tym, czy trzeba tworzyć nowe województwo mazowieckie i wydzielać województwo warszawskie, aby po roku 2020 móc korzystać z części funduszy unijnych. W mojej ocenie roztropni ludzie poszli po rozum do głowy i mnie jako marszałka województwa to bardzo cieszy – dodaje.
PiS zmieniło zdanie
O pomyśle nowego podziału administracyjnego i wydzielenia Warszawy z Mazowsza mówili od kilku miesięcy wpływowi politycy Prawa i Sprawiedliwości. - Trzeba powołać województwo warszawskie – przekonywałjuż w październiku 2015 Jarosław Kaczyński, O podziale (z odrębną Warszawą) pisał też na w styczniu Marek Kuchciński, marszałek Sejmu. W podobnym tonie wypowiadał się Marek Suski. Propozycja spotkała się z miażdżącą krytyką opozycji. Głośno protestowali Hanna Gronkiewicz-Waltz i Adam Struzik.
To, że PiS może wycofać się z rewolucyjnej koncepcji zasygnalizował już kilka tygodni temu Jacek Sasin. Przekonywał wówczas, że "rząd i Ministerstwo Rozwoju pracuje nad statystycznym podziałem Mazowsza. To jest kontynuacja prac poprzedniej rady ministrów".
Dlaczego PiS zmienił zdanie pytamy rzecznika rządu. - Z tego co wiem, na razie żadne działania w kierunku podziału administracyjnego województwa mazowieckiego nie są prowadzone - ucina Rafał Bochenek. Czy oznacza to, że inicjatywa na dobre trafiła do kosza i partia Kaczyńskiego nie zamierza do niej wracać? Do tego rzecznik się nie odniósł.
POLITYCY O PODZIALE WOJEWÓDZTWA:
Jarosław Kaczyński o wydzieleniu Warszawy z Mazowsza
Samorządowcy o podziale województwa
Jacek Sasin o planowanym podziale
ran/b
Źródło zdjęcia głównego: tvn24.pl