Klip "There is a City" zaczyna się niepozornie. Warszawiacy spacerują po Placu Piłsudskiego, ktoś w białej koszuli biegnie obok palmy przy rondzie de Gaulle’a, z galerii handlowej wychodzą ludzie. Typowy dzień w stolicy Polski. Tuż przed godz 17:00 warszawiacy wychodzą z pracy, robią zakupy, w pośpiechu wsiadają do autobusów, ktoś czyta list. Nagle słychać ryk syren.
Jest 1 sierpnia godz. 17:00. Ludzie wstają z ławek, odchodzą od stolików w kawiarniach, kierowcy naciskają klaksony, na "patelni" przy metrze Centrum wszyscy się zatrzymują. Ktoś odpalił racę, inny macha biało-czerwoną flagą. Życie w Warszawie zatrzymuje się na minutę, by po chwili znów wrócić do swojego normalnego tempa.
Klip "There is a City" pojawił się w sieci 30 lipca 2012 roku. Jak zapewniają jego twórcy, jest to projekt niekomercyjny, który namawia do zatrzymania się w rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego.
band//ec