Ulica Stryjeńskich ma dziś - w przeważającej części - dwa pasy ruchu w każdą stronę. W ubiegłorocznym budżecie partycypacyjnym część mieszkańców Ursynowa zdecydowała o wytyczeniu na niej przejść dla pieszych, pasów rowerowych i "ujednoliceniu szerokości jezdni", co w praktyce oznacza zwężenie do jednego pasa.
Głosowało za tym prawie 1400 osób.
W styczniu Zarząd Dróg Miejskich przedstawił wstępny projekt. Na spotkaniu doszło do awantury, a mieszkańcy mocno skrytykowali zmiany. Przekonywali, że po zabraniu pasa, ulica zakorkuje się na dobre. Zwłaszcza w obliczu budowy Południowej Obwodnicy Warszawy, która rozpocznie się w przyszłym roku.
ZDM miał przeanalizować uwagi i usiąść do projektu Stryjeńskich po raz drugi.
Bez ścieżki przez parkingi
Efekt poznaliśmy w piątek. Na stronie ZDM pojawił się poprawiony plan. Z długiej listy uwag uwzględniono tylko część.
Zdecydowano się m.in. na wprowadzenie pasa rozbiegowego za skrzyżowaniem z ulicą Jaworową (który ma ułatwić wyjazd z parkingów), wyznaczenie dodatkowego przejścia dla pieszych w rejonie Jaworowej i poszerzenie chodników przy przejściach dla pieszych w rejonie ulicy Kazury.
Zlikwidowane zostaną pasy między jezdniami, a zamiast nich pojawi się pas zieleni.
ZDM zrezygnował też ze ścieżki rowerowej prowadzonej przez parkingi. Takie rozwiązanie planowane było w pierwszej (styczniowej) wersji projektu i nie spodobało się części mieszkańców.
Płynność ma być lepsza
ZDM odrzucił natomiast wniosek o pozostawienie dwóch pasów. Urzędnicy stoją na stanowisku, że zmiany nie ograniczą przepustowości i nie spowodują większych korków.
"W kierunku północnym jezdnia już obecnie jest zwężona na wysokości wyjazdu z ul. Kazury i Na Uboczu. Przepustowość odcinka jest taka, jak jej najwęższego miejsca, zatem po realizacji projektu pozostanie ona bez zmian" – twierdzą drogowcy.
Ich zdaniem, na zwężonej ulicy płynność ruchu będzie lepsza. "Dziś pogarszają ją kierowcy wyprzedzający i wpychający się na prawy pas przed zwężeniami" – dodają.
Nie ma co czekać na POW
W komunikacie ZDM zbija też wszystkie inne argumenty mieszkańców, którzy domagają się wstrzymania lub całkowitej rezygnacji z przebudowy.
Zarząd nie chce czekać na zakończenie budowy POW. "Podczas budowy Południowej Obwodnicy Warszawy ma zostać zachowana możliwość przejazdu w ciągu ul. Stryjeńskich al. KEN i ul. Rosoła, a także ciągłość ul. Płaskowickiej. Budowa nie wpłynie więc na zablokowanie Kabat i Natolina. Jeśli jednak pojawią się jakiekolwiek utrudnienia w ruchu w kierunku Kabat, mogą one tylko odciążyć ul. Stryjeńskich. Dlatego wstrzymywanie realizacji projektu nie ma uzasadnienia" – argumentują.
Przypominają też, że zwycięskie projekty budżetu partycypacyjnego muszą być realizowane w ciągu jednego roku. Co, ich zdaniem, automatycznie uniemożliwia wstrzymanie prac.
"Celem projektu jest poprawa jakości i komfortu życia mieszkańców, zwłaszcza mieszkających w bezpośredniej bliskości ul. Stryjeńskich" – piszą urzędnicy. Zapowiadają, że po zwężeniu ulicy ograniczona zostanie prędkość pojazdów, spadnie hałas i ilość spalin.
"Pojawi się nowa zieleń uliczna, poprawiająca jakość powietrza i wygląd ulicy. Poprawi się bezpieczeństwo rowerzystów (zyskają bezpieczny pas oddzielony od innych uczestników ruchu) oraz pieszych (zyskają nowe przejście dla pieszych). Poprawi się również wygoda i bezpieczeństwo kierowców korzystających z wjazdów na osiedla" – wymieniają.
Poprawiony projekt zostanie zaprezentowany mieszkańcom Ursynowa 26 kwietnia. Spotkanie odbędzie się o godzinie 18.00 w Natolińskim Ośrodku Kultury.
Radni będą przeciw?
Wcześniej jednak, bo już w najbliższy wtorek (19 kwietnia), w urzędzie dzielnicy odbędzie się sesja, podczas której radni mają zaprezentować swoje stanowisko w tej sprawie. Treść dokumentu została już opublikowana w Biuletynie Informacji Publicznej.
Wynika z niego, że wbrew zaleceniom ZDM, dzielnicowi radni chcą wstrzymać przebudowy Stryjeńskich do czasu zakończenia Południowej Obwodnicy Warszawy.
"…podejmowanie jakichkolwiek inwestycji drogowych podnoszących ryzyko ograniczenia przepustowości ul. Stryjeńskich, będącej jedną z 3 głównych ulic wyjazdowych z Ursynowa Południowego, za sprzeczne z dobrem mieszkańców dzielnicy" – czytamy w stanowisku.
CZYTAJ TAKŻE: "Obywatelska" ulica Stryjeńskich. Teraz zwężą, za rok poszerzą?
Stryjeńskich z jednym pasem dla samochodów
kw/ec
Źródło zdjęcia głównego: ZDM