Tak właśnie wyglądać będzie piątek. Niebo zasnuwają chmury z których okresami padać będzie deszcz. Maksymalnie na termometrach zobaczyć będzie można 5 st. C. Ciśnienie po południu wyniesie 986 hPa i będzie rosło.
- Polska pozostaje w zasięgu niżu znad Skandynawii, w strefie frontu atmosferycznego. Napływać będzie ciepłe i wilgotne powietrze polarno-morskie znad Atlantyku – wyjaśnia Wojciech Raczyński, meteorolog TVN Meteo. - Warunki biometeorologiczne będą niekorzystne – ostrzega.
Sobota też w deszczu
Po deszczowym piątku przyjdzie deszczowa sobota. Na przejaśnienia liczyć można dopiero w niedzielę. Będzie to jednak związane ze spadkiem temperatury, która osiągnie zaledwie jeden stopień. Następny tydzień zacznie się od opadów śniegu. Dla wszystkich, którzy chcieliby przemierzać warszawę na biegówkach mamy jednak złą wiadomość. Na termometrach słupek rtęci zatrzyma się na 2 stopniach ponad zerem, więc śnieg będzie topniał.
wp/b
Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Zieliński /tvnwarszawa.pl