"Jeden taki samochód może zastąpić nawet do 10 prywatnych"

ZTM o wypożyczaniu samochodów
Źródło: Mateusz Szmelter /tvnwarszawa.pl
W przyszłym roku może ruszyć miejski systemem wypożyczania samochodów - poinformował Zarząd Transportu Miejskiego. Na początku mieszkańcy stolicy mieliby do dyspozycji 500 samochodów niskoemisyjnych. Niezbędna jest jeszcze decyzja rady miasta.

- Zwróciliśmy się już do radnych o zmianę statutu ZTM. Chcemy wprowadzić do niego więcej zadań związanych ze zmianą organizacji ruchu rowerowego, a także dotyczących carsharingu - powiedział na konferencji Łukasz Puchalski z ZTM.

I dodał: - Chcemy wystartować wprowadzając od 500 do 600 samochodów niskoemisyjnych. Liczymy, że w centrum Warszawy pomoże to uwolnić sporą przestrzeń, w tej chwili zajętą przez samochody osobowe.

Jak tłumaczą władze ZTM, początkowo do dyspozycji użytkowników byłyby samochody produkowane w oparciu o najnowsze normy emisji spalin. W kolejnych etapach mogłyby zostać wprowadzane także samochody elektryczne.

Jeśli rada zdecyduje się powierzyć to zadanie ZTM, następnym krokiem - być może już w II kwartale tego roku - będzie ogłoszenie postępowania koncesyjnego na operatora. Po wyborze, system mógłby ruszyć w 2016.

Większy wybór

- Carsharing to system współdzielonego użytkowania samochodów, organizowany przez operatora lub kilku operatorów. Uzupełnia istniejącą sieć transportu publicznego, pozwala okazjonalnie korzystać z samochodu w przypadku, kiedy transport publiczny albo rower nie wystarczają - tłumaczył na konferencji Tamas Dombi z ZTM.

Jak podkreślił, zagraniczne przykłady wskazują, że wprowadzenie carsharingu ułatwia mieszkańcom miasta podjęcie decyzji o rezygnacji z posiadania własnego auta. - Jeden taki samochód jest w stanie zastąpić od czterech nawet do 10 samochodów prywatnych. Dlatego doskonale wpisuje się w strategię zrównoważonej mobilności - dodał.

Samochody na buspasy

- Użytkownicy systemu nie będą musieli martwić się o serwis, wymianę opon ani parkowanie w strefie płatnego parkowania. Będą mogli korzystać z wydzielonych miejsc parkingowych, wjeżdżać na ulice z ograniczonym ruchem oraz poruszać się buspasami. Wszystko po to, by przekonać warszawiaków do przesiadki z własnego auta na wspólne - powiedział Dombi.

Jak zapowiada ZTM, preferowany będzie system swobodny, czyli z możliwością odstawiania samochodu w dowolnym miejscu, bez wyznaczonych stacji. Użytkownicy lokalizowaliby pojazdy za pomocą aplikacji w telefonie.

Opłata obejmowałaby wszystkie koszty użytkowania pojazdów (ubezpieczenie, serwis, paliwo itp.).

PAP/ep

Czytaj także: