Jechał ścieżką rowerową, przeciął przejście dla pieszych

Citroen na ścieżce rowerowej
Źródło: YouTube.com / Fizelina
Osobowy citroen ignoruje znaki i co najmniej kilkadziesiąt metrów jedzie ścieżką rowerową - taką sytuację nagrał na Mokotowie jeden z rowerzystów. Film z jazdy pirata opublikował w sieci. Policja zapewnia, że już zajęła się wyjaśnieniem sprawy.

Akcja filmu rozgrywa się przy ulicy Wołoskiej. Na nagraniu widzimy, jak kierowca citroena próbuje wyjechać z parkingu przy szpitalu MSWiA. Auto dojeżdża do wyjazdu z parkingu przy ul. Paszkowskiego, kierowca ignoruje znak nakazu skrętu w prawo i skręca w lewo wprost na ścieżkę rowerową.

Przejeżdża nią kilkadziesiąt metrów, po czym przez przejście dla pieszych skręca w lewo w ulicę Kulskiego.

Policja wie o filmie

Stołeczna policja zna nagranie, choć oficjalnie nikt nie zgłosił naruszenia prawa. – Filmik jest już w wydziale ruchu drogowego – powiedział nam w czwartek po południu asp. Robert Opas z Komendy Stołecznej Policji.

Jaka kara może grozić kierowcy za takie zachowanie?

– Kierowca nie zastosował się do znaku C-13, mówiącego o drodze dla rowerów. To może być mandat 150 zł i 1 punkt karny. Jest jeszcze jazda wzdłuż po chodniku lub przejściu dla pieszych – to 250 zł mandatu. Należy też wziąć pod uwagę, czy kierowca citroena swoją jazdą nie spowodował zagrożenia w ruchu – wylicza Opas.

I zaznacza, że po otrzymaniu materiału filmowego, sekcja wykroczeń wydziału ruchu drogowego "zaczęła prowadzić czynności w celu wyjaśnienia sprawy". - Prosimy o kontakt świadków tego zdarzenia i autora nagrania z wydziałem ruchu drogowego pod numerem telefonu 603 77 55 lub bezpośrednio z wydziałem przy ulicy Waliców15 - policji Opas.

Pirat ze Świętokrzyskiej

Pod koniec czerwca jeden z warszawskich rowerzystów nagrał zuchwałą jazdę kierowcy czarnego volvo po ścieżce dla jednośladów w Śródmieściu. Kierowca niebezpieczne lawirował i trąbił na pieszych. Próba zwrócenia mu wagi kończyła się stekiem wyzwisk pod adresem nagrywającego. Link do nagrania dostaliśmy na Kontakt 24.

Mężczyzna sam zgłosił się na policję i przyznał do prowadzenia wówczas auta. Policja skierowała jeden wniosek do sądu o ukaranie kierowcy za łamanie przepisów ruchu drogowego i drugi do prokuratury o naruszeniu zakazu prowadzenia pojazdów.

jb/ran

Samochód na ścieżce rowerowej

Czytaj także: