Władze Warszawy chcą jeszcze na wiosnę rozmawiać z warszawiakami o przyszłości Pola Mokotowskiego. W popularnym miejscu wypoczynku mogłoby powstać m.in. boisko do siatkówki plażowej. Kontrowersje na Ochocie budzi wybieg dla psów, który ratusz planuje wybudować w okolicy Biblioteki Narodowej. Lokalni radni coraz głośniej domagają się deklaracji od miasta, że inwestycja nie będzie wiązała się z wycinką drzew. Do Hanny Gronkiewicz-Waltz napisali petycję.
O planach utworzenia na części Pola Mokotowskiego wybiegu dla psów pisaliśmy już w zeszłym roku. Chodzi o ponad 2 hektarowy teren na północ od dawnej bazy MPO, pomiędzy ulicą Wawelską, Czubatki i ścieżką Kapuścińskiego. W lutym nadzór nad nim przejął Zarząd Oczyszczania Miasta
Im bliżej jednak realizacji tej inwestycji, tym głośniejszy protest.
"Chcemy rzetelnych konsultacji"
Przeciwne budowie wybiegu w tym miejscu jest lokalne stowarzyszenie Ochocianie. Dlaczego?
Ochocianie boją się wycinki drzew pod wybieg i nie chcą, żeby popularne miejsce spacerów zostało zagrodzone. Na ostatniej sesji rady chcieli przeforsować stanowisko w tej sprawie. Poparł ich tylko PiS, ale to nie wystarczyło, aby uzyskać większość w głosowaniu - czytaj więcej.
Stowarzyszenie szuka poparcia u mieszkańców. Internetową petycję "Stop wycince drzew na Polu Mokotowskim", skierowaną do prezydent Warszawy, do południa w poniedziałek podpisało prawie 1500 osób.
"Na Polu Mokotowskim jest ogromny obszar pustych trawników. Na inwestycję wybrano jednak miejsce gęsto porośnięte drzewami" - czytamy w liście.
Ochocianie zarzucają też władzom miasta, że podjęły decyzję o lokalizacji wybiegu bez konsultacji z mieszkańcami.
- Chcemy rzetelnych konsultacji. Spotkania z mieszkańcami powinny się odbyć na etapie planowania, a nie w momencie, gdy projekt jest już praktycznie ukończony i zatwierdzony przez władze miasta - przekonuje Monika Mossakowska-Biało, radna i członkini stowarzyszenia Ochocianie.
Konsultacje "w ciągu kilku tygodni"
Stołeczni urzędnicy nie potwierdzają informacji o projekcie. Zapewniają, że chcą rozmawiać z mieszkańcami.
- W ciągu najbliższych kilku tygodni chcemy zorganizować konsultacje, w których zapytamy warszawiaków, jak wyobrażają sobie przyszłość Pola Mokotowskiego. Pojawiło się kilka nowych pomysłów na jego zagospodarowanie, więc chcemy poznać ich opinię - mówi nam Agnieszka Kłąb, rzeczniczka urzędu miasta. Chodzi m.in. o boiska czy inne atrakcje sportowe.
Dopytujemy, czy w trakcie konsultacji mieszkańcy będą mogli zdecydować o lokalizacji wybiegu dla psów? Ratusz unika jednoznacznej odpowiedzi.
- Poczekajmy na opinie mieszkańców. Chcemy dać głos wszystkim warszawiakom, korzystającym z Pola Mokotowskiego, nie tylko tym z Ochoty. Chodzi o koncepcję całego parku i funkcje, jakie ma pełnić - mówi Agnieszka Kłąb.
"Te drzewa i tak musiałyby zostać usunięte"
W rozmowie z tvnwarszawa.pl ratusz odniósł się także do wycinki drzew na Polu Mokotowskim.
Jak już informowaliśmy, ZOM skierował do urzędu dzielnicy wniosek o pozwolenie na wycięcie 26 drzew.
- Te okazy są po prostu chore i zagrażają bezpieczeństwu osób spacerujących po parku. Wycinka nie jest w żaden sposób związana z planowanymi inwestycjami. Te drzewa i tak musiałyby zostać usunięte - zaznacza Kłąb. - Co do samego terenu, gdzie planowany jest wybieg, wycięte mają zostać dwa drzewa i pięć krzewów - precyzuje.
Jak podkreśla, ostateczną decyzję o wycięciu drzew podejmie wydział ochrony środowiska dzielnicy Ochota.
- Drzewa przeznaczone do wycinki zostały już zbadane przez ekspertów, ale jeśli urząd dzielnicy stwierdzi, że któreś z nich można ocalić, nie będziemy negować ich decyzji - zapewnia Kłąb.
jk/lulu
Źródło zdjęcia głównego: tvnwarszawa.pl / ochocianie.blox.pl