Córka amerykańskiego prezydenta Ivanka Trump złożyła kwiaty przed warszawskim pomnikiem Bohaterów Getta, a potem odwiedziła Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN. Społeczność żydowska ubolewa, że w tym miejscu zabrakło prezydenta USA.
Wizyta Ivanki Trump rozpoczęła się po godzinie 10. Córka prezydenta Stanów Zjednoczonych złożyła kwiaty przed pomnikiem Bohaterów Getta, a następnie odwiedziła Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN.
Społeczność polskich Żydów wyraziła jednak ubolewanie, że w tym miejscu zabrakło samego prezydenta USA. W piśmie do mediów, pod którym podpisał się m.in. Michael Schudrich, Naczelny Rabin Polski przypomniano, że do tej pory pomnik odwiedzali wszyscy prezydenci i wiceprezydenci USA, którzy wizytowali Warszawę.
- Głęboko ubolewamy że Prezydent Donald Trump, choć będzie przemawiał publicznie zaledwie o milę od tego Pomnika, uznał za stosowne zerwać, z tą godną uznania tradycją - napisali.
It was deeply moving to be able to visit The Monument to the Ghetto Heroes and the POLIN Museum of the History of the Polish Jews. pic.twitter.com/hmAGvnj4Ey— Ivanka Trump (@IvankaTrump) 6 lipca 2017
Córka i doradca
Ivanka Trump jest nie tylko córką Donalda Trumpa, ale również jednym z jego doradców. Przyleciała do Warszawy w środę wieczorem, razem z prezydencką parą. Towarzyszy jej mąż Jared Kushner - również prezydencki doradca - który ma polskie korzenie.
Pomnik Bohaterów Getta znajduje się na Muranowie, w pobliżu miejsca pierwszych walk bojowców żydowskich z hitlerowcami w czasie powstania w warszawskim getcie, w kwietniu 1943 roku.
Jego projekt wykonał Leon Suzin. Monument został odsłonięty już 16 kwietnia 1946 roku.
Tak wyglądało lądowanie samolotu Donalda Trumpa na Lotnisku Chopina:
PAP/kw/r/jb