Zabiegająca o reelekcję prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz (PO) zachęcała w piątek, by w niedzielnej II turze wyborów oddać na nią głos. Przekonywała, że jej program jest kompleksowy i jest dowodem na to, jak bardzo rozwinęła się Warszawa i jak jeszcze może się rozwinąć.
Gronkiewicz-Waltz przedstawiała na piątkowej konferencji prasowej w Muzeum Pragi program rewitalizacji i rozwoju tej dzielnicy. Przekonywała, że zrobi wszystko, by warszawiakom żyło się lepiej i wygodniej.
"Teraz wszystko zależy od wyborców. Zachęcam wszystkich, by na mnie głosowali. Przedstawiłam kompleksowy program, który jest dowodem na to, jak bardzo Warszawa się rozwinęła" - mówiła prezydenta stolicy. Dodała, że chce, by "nadal były podwyższane standardy życia mieszkańców" i by mieszkańcom stolicy było łatwiej.
Pytana o to, jaki przewiduje wynik wyborów, powiedziała, że "jest dobrej myśli".
Dziennikarze prosili też, by Gronkiewicz-Waltz oceniła swoją kampanię wyborczą oraz odniosła się do poparcia, udzielonego jej m.in. przez Sebastiana Wierzbickiego, który w wyborach samorządowych był kandydatem SLD na prezydenta Warszawy.
"Wyborcy nie są przedmiotami"
Odpowiadając na pytanie o ocenę swej kampanii prezydent Warszawy powiedziała, że "to wyborcy muszą stwierdzić, czy dotarło do nich wystarczająco dużo informacji". "Ja pracowałam bardzo intensywnie, mój sztab również. Jednym słowem staraliśmy się zaprezentować możliwe jak najwięcej w sferze gospodarczej, społecznej, architektonicznie, całe plany do roku 2020" - mówiła Gronkiewicz-Waltz. Dodała, że w czasie kampanii przeprowadziła wiele owocnych spotkań z wyborcami.
Odnosząc się do udzielania jej poparcia przez innych kandydatów z I tury wyborów, powiedziała, że jest wdzięczna za wskazanie na nią w drugiej turze, ale ostatecznie to wyborcy samodzielnie zdecydują, czy oddać na nią głos, czy nie. Podkreśliła, że wyborcy "nie są przedmiotami, których można przenieść z jednej grupy do drugiej".
W drugiej turze wyborów 30 listopada Gronkiewicz-Waltz zmierzy się z kandydatem PiS Jackiem Sasinem. Prezydent stolicy uzyskała w pierwszej turze 47,19 proc. głosów, a Sasin - 27,71.
Prezydent Warszawy o swoim programie wyborczym
PAP/bf