Warszawska Wspólnota Samorządowa będzie miała tylko jednego przedstawiciela w Radzie Warszawy. To Piotr Guział, który startował również w wyścigu o fotel prezydenta Warszawy.

Na listę WWS mieszkańcy stolicy oddali w sumie 37 tysięcy głosów. Jednak tylko Piotr Guział zdobył mandat w okręgu Ursynów-Wilanów. Dostał 6993 głosy.

Jak będzie sobie radził w pojedynkę w Radzie Warszawy? – Nie potrzeba większości, żeby mieć rację. Jestem samorządowcem od 16 lat. Myślę, że mój upór w działaniu wniesie pierwiastek energii w działanie rady – mówi w rozmowie z portalem tvnwarszawa.pl Guział.

W Radzie Warszawy, oprócz WWS mandaty zdobyły także partie: PO – 33, PiS - 24, SLD – 2. Taki podział daje platformie większość w rządzeniu.

Będę współpracował ze wszystkimi

Guział ma nadzieje, że PO nie będzie powtarzać zachowań, które jego zdaniem miały miejsce w poprzedniej kadencji, kiedy to w ostatniej chwili radni dostawali na przykład do przegłosowania uchwały. Dochodziło też do sytuacji, w których radni PO solidarnie nie pojawiali się na nadzwyczajnych sesjach.

- To się musi zmienić. Będę piętnował patologię. Jestem rozczarowany większością platformy. Partia nie zasłużyła na to – ocenił Guział.

Jak dodał, w radzie będzie starał się współpracować z radnymi wszystkich partii. W pierwszej kolejności będzie chciał zająć się sprawą zwiększenia kompetencji burmistrzów i walką z reklamami w stolicy.

Podano wyniki wyborów

W piątek wieczorem Miejska Komisja wyborcza podała wyniki wyborów do Rady Warszawy. We wszystkich okręgach wyborczych oddano 591 tys. 184 głosy. Na PO oddano 226 tys. 585 głosów, PiS zebrało 173 tys. 646 głosów, SLD – 50 tys. 677, a Warszawska Wspólnota Samorządowa 37 tys. 572.

Guział startował też w wyborach na prezydenta Warszawy. Jednak nie odniósł zwycięstwa, zdobył niecałe 9 procent głosów. W drugiej turze o fotel prezydenta zawalczy Hanna Gronkiewicz-Waltz (PO) i Jacek Sasin (PiS).

Tak Hanna Gronkiewicz-Waltz zareagowała na sondażowe wyniki wyborów: