Hanna Gronkiewicz-Waltz w ostry sposób odniosła się do powyborczego komentarza Radosława Sikorskiego o potrzebie "nowego przywództwa" w Platformie Obywatelskiej.
Prezydent Warszawy wypowiedziała się na temat Radosława Sikorskiego tuż przed spotkaniem władz Platformy Obywatelskiej. Została poproszona przez dziennikarzy o komentarz do słów byłego ministra spraw zagranicznych i marszałka Sejmu na temat odpowiedzialności premier Ewy Kopacz za wynik wyborów.
- No niech on idzie do tego Lidla po te ośmiorniczki – odpowiedziała Gronkiewicz-Waltz.
W ten sposób nawiązała do spotkania Sikorskiego z Jackiem Rostowskim, podczas którego miano serwować m.in. ośmiorniczki.
Sikorski o premier Kopacz
Po wyborach parlamentarnych Radosław Sikorski w ten sposób skomentował ich wynik: - Jestem osobiście przekonany, że potrzebne jest Platformie nowe przywództwo. To, że partia była dowodzona jednoosobowo, bardzo energicznie przez Ewę Kopacz, która pracowała bardzo ciężko w czasie tej kampanii, oznacza także jednoosobową odpowiedzialność za wynik. Jestem przekonany, że Ewa Kopacz będzie wiedziała, co zrobić w takiej sytuacji - powiedział Sikorski w Bydgoszczy.
CZYTAJ WIĘCEJ KOMENTARZY PO OSTATNICH WYBORACH
We wtorek po południu zebrał się w Warszawie zarząd krajowy PO. Podsumowana ma zostać kampanii parlamentarna i oceniony wynik wyborczy. Rozmowa ma dotyczyć również najbliższej przyszłości partii, m.in. obsady stanowisk w Sejmie i terminu wyborów nowych władz Platformy.
Uuuuu, HGW do Sikorskiego: niech idzie do Lidla po ośmiorniczki! Też to słyszeliście???— Krzysztof Skórzyński (@skorzynski) październik 27, 2015
Główne zdjęcie: Paweł Supernak / PAPran,PAP