Polonia Warszawa wygrała w Zabrzu z Górnikiem aż 4:0 w 27. kolejce T-Mobile Ekstraklasy i przeskoczyła rywali w tabeli. Oba zespoły mają tyle samo punktów, ale "Czarne Koszule" mają lepszy bilans bezpośrednich spotkań - jesienią padł remis 1:1.
Nie minęło nawet dziesięć minut od pierwszego gwizdka arbitra, a goście z Warszawy już prowadzili. Doskonała prostopadłą piłkę z własnej połowy zagrał Jakub Tosik, Miłosz Przybecki położył Łukasza Skorupskiego i z ostrego kąta skierował futbolówkę do pustej bramki.
Prawdziwe strzelanie odbyło się jednak w ostatnich 25. minutach. Przybecki ograł Seweryna Gancarczyka i zagrał w pole karne do Jacka Kiełba, a ten położył dwóch rywali i nie dał szans bramkarzowi gospodarzy.
Doskonały finisz "Dyzia"
Chwilę później Adam Nawałka dokonał dwóch zmian, ale nic one nie dały. Końcówka, jak zresztą praktycznie cały mecz, zdecydowanie należała do gości. W 84. minucie z prawej strony dośrodkował Łukasz Piątek, Daniel Gołębiewski wsadził głowę tam, gdzie niejeden bałby się wsadzić nogę i było 3:0. Chwilę później również "Dyzio" wykończył kontratak Polonii i ustalił wynik meczu. Górnik Zabrze - Polonia Warszawa 0:4 Bramki: Miłosz Przybecki (9), Jacek Kiełb (67), Daniel Gołębiewski (84, 89) Górnik Zabrze: Łukasz Skorupski - Paweł Olkowski, Adam Danch, Ołeksandr Szeweluchin, Seweryn Gancarczyk (72. Konrad Nowak) - Prejuce Nakoulma, Mariusz Przybylski, Aleksander Kwiek, Bartosz Iwan, Grzegorz Bonin (60. Ireneusz Jeleń) - Mateusz Zachara (72. Sergei Mosnikov) Polonia Warszawa: Mariusz Pawełek - Aleksandar Todorovski, Igor Morozov, Martin Baran, Adam Pazio - Miłosz Przybecki (80. Daniel Gołębiewski), Tomasz Hołota, Łukasz Piątek, Jakub Tosik , Jacek Kiełb (87. Sebastian Olczak) - Piotr Grzelczak (90. Krzysztof Kopciński).
ivan