Godzina W to kulminacyjny moment obchodów rocznicy Powstania Warszawskiego. Co roku, punktualnie o godzinie 17.00, o rocznicy wybuchu powstania alarmują syreny, dzwonią kościelne dzwony, a na ulicach na minutę zatrzymują się przechodnie, samochody i tramwaje - w hołdzie stolicy, która 70 lat temu podjęła walkę.
Już miesiąc przed 70. rocznicą wybuchu Powstania Warszawskiego dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego Jan Ołdakowski apelował o ustawienie alarmów w telefonach komórkowych, które przypomną o godzinie W.
- Setki tysięcy ludzi o godz. 17.00 zatrzymają się na dźwięk syren upamiętniających wybuch Powstania Warszawskiego. Mamy nadzieję, że wiele osób będzie chciało uczcić ten moment, namawiamy też do ustawiania alarmów w telefonach komórkowych, żeby ta godzina była naprawdę momentem specjalnym- mówił Ołdakowski.
- Ta 17.00 to jest moim zdaniem jeden z największych sukcesów Wolnej Polski. Udało się zbudować wokół daty, wokół pamięci o samych powstańcach, moment wspólnoty- mówi na antenie TVN24 dyrektor MPW.
O uczczenie minutą ciszy powstańców apeluje Hanna Gronkiewicz-Waltz. - Zwracam się do mieszkańców Warszawy, aby jak co roku 1 sierpnia w godzinę „W”, uczcili minutą ciszy pamięć o Powstańcach Warszawskich. W tym roku obchody będą miały nadzwyczajny charakter. Świętujemy bowiem 70. rocznicę wybuchu Powstania, podczas którego do nierównej walki o wolność stanęli żołnierze Armii Krajowej i cywilni mieszkańcy stolicy- napisała na jednym z portali społecznościowych.
Nie tylko w Warszawie
Na pamiątkę godziny W syreny zawyją także w 44 mazowieckich miastach. Decyzję o tym podjął wojewoda mazowiecki Jacek Kozłowski, który apeluje do mieszkańców Warszawy o zatrzymanie się i chwilę zadumy. Syreny upamiętnią powstańców warszawskich m.in. w Ciechanowie, Kozienicach, Ostrołęce, Płocku, Pruszkowie, Radomiu, Siedlcach i Żyrardowie oraz niektórych miastach w całej Polsce.
70 sekundami ciszy w godzinę W cześć żołnierzom Powstania Warszawskiego oddadzą także polskie media. Biorące udział w akcji stacje telewizyjne i radiowe wyemitują w piątek o godz. 17.00 spot "70 sekund dla Powstańców", w ramach którego ciszę będą przeplatać archiwalne odgłosy walk powstańczych nagrane 70 lat temu na ulicach Warszawy. Na portalach internetowych pojawi się baner przygotowany z okazji 70. rocznicy powstania. Honorowy patronat nad nią sprawuje Związek Powstańców Warszawskich. Pomysłodawcą akcji jest agencja Ogilvy & Mather Advertising, która realizuje ją wraz z domem mediowym Maxus.
Początek wielkiego zrywu
Godzina W była początkiem powstania, największego niepodległościowego zrywu Armii Krajowej i największej akcji zbrojnej podziemia w okupowanej przez hitlerowców Europie.
Piątkowe uroczystości w 70. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego rozpoczną się rano - przed budynkiem przy ul. Filtrowej, w którym dowódca Okręgu Warszawskiego Armii Krajowej płk Antoni Chruściel "Monter" podpisał wydany przez gen. Tadeusza Bora-Komorowskiego rozkaz rozpoczęcia powstania.
Następnie spod pomnika "Mokotów Walczący - 1944" wyruszy Marsz Mokotowa, którego uczestnicy przejdą przed obelisk poświęcony pamięci 119 pomordowanych powstańców "Baszty" przy ul. Dworkowej. W południe w Ogrodzie Saskim rocznica wybuchu powstania zostanie uczczona posadzeniem Drzewa Pamięci. Wczesnym popołudniem zaplanowano uroczystości przy pomnikach gen. Stefana Roweckiego "Grota" oraz Polskiego Państwa Podziemnego i Armii Krajowej. Po południu zostaną złożone kwiaty przy grobie gen. Chruściela "Montera".
W godzinę W tradycyjnie odbędą się uroczystości przy pomniku Gloria Victis na Wojskowych Powązkach - udział w nich wezmą przedstawiciele władz, w tym prezydent Bronisław Komorowski, kombatanci i mieszkańcy stolicy.
Kolejne uroczystości zaplanowano przy Pomniku "Polegli-Niepokonani" na wolskim Cmentarzu Powstańców Warszawy. Wieczorem na Kopcu Powstania Warszawskiego tradycyjnie rozpalone zostanie Ognisko Pamięci, które będzie płonąć przez 63 dni. O północy w Muzeum Powstania Warszawskiego odbędzie się premierowy pokaz spektaklu-oratorium "Pamiętnik z powstania warszawskiego" w reżyserii Krystyny Jandy i z muzyką Jerzego Satanowskiego.
PAP/su