Gadżetami chcą zniechęcić do referendum. Ofensywa PO

Mówi Małgorzata Kidawa-Błońska, posłanka PO
Źródło: TVN24

PO rusza z ofensywą przed głosowaniem w Warszawie. "Wybieram za rok. Nie idę na referendum" – takie hasła pojawiły się na gadżetach, które mieszkańcom stolicy mają rozdawać działacze Platformy Obywatelskiej. Posłowie partii w Sejmie już je noszą. Reporterka TVN24 dotarła też do wewnętrznego dokumentu PO w sprawie referendum.

Akcja rozdawania kolorowych znaczków, koszulek i toreb ma ruszyć jeszcze w tym tygodniu i potrwać do 11 października - dowiadujemy się w PO. Będą w nią zaangażowani lokalni działacze partii. Punkty z gadżetami pojawią się między innymi przy zoo, przy rondzie de Gaulle'a oraz na popularnej patelni przy stacji metra Centrum.

Takie znaczki będą rozdawane warszawiakom. Jeden z nich w klapie nosi już poseł PO Marcin Kierwiński:

Gadżetami przeciw referendum
Gadżetami przeciw referendum
Źródło: TVN24

- Mówimy jasno, że jeżeli popierasz Hannę Gronkiewicz-Waltz i wszystkie te zmiany, które zaszły w ostatnich latach w stolicy, nie idź na referendum i zostań w domu – poinformował w rozmowie z tvnwarszawa.pl Marcin Kierwiński, warszawski poseł PO.

Jak dodał, wybory samorządowe są za rok i wtedy będzie można wybrać spośród kandydatów, którzy przedstawią swój program dla Warszawy. – Obecnie inicjatorzy referendum nie przedstawili żadnych konkretów, żadnej wizji dla stolicy. Nie ujawnił się żaden kandydat na prezydenta. Referendum jest czysto polityczne – ocenia poseł.

Posłowie promują gadżety

Warszawscy posłowie już gadżety dostali i chodzą w nich. Kierwiński zaprezentował się ze znaczkiem w klapie, co widać na nagraniu reporterki programu "Polska i świat" TVN24, która zajmuje się sprawą.

Taki sam miała podczas spotkania z dziennikarzami Małgorzata Kidawa-Błońska, szefowa warszawskich struktur Platformy.

"Prezentujemy, co możemy zrobić"

- To referendum na kilkanaście miesięcy przed normalnymi wyborami nie ma sensu – powiedziała Kidawa-Błońska.

Jak dodała: - Na razie tłumaczymy, przypominamy warszawiakom, co wydarzyło się przez poprzednie lata. Pokazujemy, że prawie wszystkie założenia programowe zostały zrealizowane. Prezentujemy, co jeszcze chcemy zrobić i to, co możemy zrobić w następnej kadencji – podkreśliła.

Polityczna ofensywa PO i PiS przed referendum

Wytyczne dla posłów

Ponadto reporterka TVN24 dotarła do wewnętrznego dokumentu klubu PO w Sejmie. Prezentuje on stanowisko klubowe między innymi w sprawie referendum. Możemy w nim wyczytać, że samo referendum jest ukrytą akcją polityczną PiS.

Posłowie znajdą w nim też ocenę rządów prezydent Warszawy.

Jak z kolei oceniać kampanię oponentów Gronkiewicz-Waltz? Dokument określa:

Zobacz cały dokument. Kliknij na zdjęcie, aby je powiększyć:

Dokument klubu PO w Sejmie

Spór o "W"

W Warszawie kampania referendalna rusza pełną parą. W minioną niedzielę Prawo i Sprawiedliwość zaprezentowało swoje hasło "W, jak Warszawa". Na ich plakatach widnieje duża, czerwona litera W i data referendum.

Odebrane zostały jako nawiązanie do symbolu walczącej Warszawy i wywołały oburzenie powstańców. Politycy różnych partii także negatywnie oceniali pomysł PiS.

Reportaż Jakuba Sobieniowskiego, FAKTY TVN

Referendum 13 października

Referendum w sprawie odwołania Gronkiewicz-Waltz odbędzie się 13 października. Będzie ważne, jeśli weźmie w nim udział 3/5 liczby wyborców, którzy wzięli udział w wyborze odwoływanego organu.

W wyborach prezydenta Warszawy w 2010 r., w których zwyciężyła Gronkiewicz-Waltz, wzięło udział 649 049 osób. Oznacza to, że referendum w sprawie jej odwołania będzie ważne, jeśli weźmie w nim udział co najmniej 389 tys. 430 osób.

Zobacz raport tvnwarszawa.pl: Wszystko o referendum.

bf

Czytaj także: