Szwajcarski producent wind i schodów ruchomych działał w Polsce już w 1928 roku. Na nowo wszedł na nasz rynek w połowie lat 90., kupując dwie polskie firmy. Od 1996 roku centrala polskiego oddziału znajduje się w Warszawie, przy ulicy Postępu 12A. I właśnie w tym miejscu ma powstać nowa siedziba firmy.
Nie byłoby w tym może nic szczególnego, gdyby nie fakt, że firma ogłosiła konkurs architektoniczny na projekt, a jego organizację powierzyła Stowarzyszeniu Architektów Polskich, co zdarza się wciąż dość rzadko. Schindler jest jednak znany ze współpracy z architektami i inżynierami, dla których co dwa lata organizuje konkurs na projekty poprawiające dostępność miejskiej infrastruktury.
- Muszą żyć z nami w zgodzie. W końcu gdyby nie my, nie mieliby gdzie instalować swoich wind i schodów - żartował przewodniczący sądu konkursowego Sławomir Gzell.
Domy, wiaty, tunele i biurowiec
Wyniki konkursu poznaliśmy w poniedziałek. W pałacyku SARP przy ulicy Foksal zaprezentowana 25 prac, z których jury nagrodziło trzy, a dwie kolejne wyróżniło. Wygrał młody warszawskich architekt Bartłomiej Grotte. I choć jego nazwisko nie jest jeszcze powszechnie znane, to warszawiacy będą mogli się już niebawem zapoznać z jego architekturą - to on zaprojektował dźwiękochłonne tunele, które powstają właśnie na Trasie Toruńskiej oraz potężne wiaty, które mają zadaszyć tramwajowo-autobusowe przystanki na Trasie WZ. Projektował też kładki i mosty (w tym most Krasińskiego).
Nie znaczy to jednak, że Grotte zajmuje się tylko infrastrukturą. Na swoim koncie ma również kilka projektów domów jednorodzinnych. Gustuje w nowoczesnych, prostych bryłach i połączeniu jasnych, białych elewacji z naturalnymi elementami, np. drewnem. Prosta i oszczędna jest także zwycięska koncepcja dla firmy Schinlder.
Czerwień i winda na elewacji
Startujący w konkursie architekci mieli ograniczone pole do popisu. Teren inwestycji objęty jest planem miejscowym, który dopuszcza w tym miejscu dwie prostopadłe bryły z dominantą od strony ronda u zbiegu ulic Postępu i Cybernetyki. Inwestor narzucił kolejne ograniczenia: budynek musiał się wpisać w wizerunek marki Schindler (zasugerowano, by na elewacji pojawił się czerwony kolor z loga firmy) i być zgodny ze szwajcarskim standardem energooszczędności Minergie-P.
- Stawiamy na nowoczesne, przyjazne dla środowiska technologie. Budynek ma być naszą wizytówką, więc musi spełniać takie same warunki - tłumaczy Andrzej Jeż, dyrektor finansowy Schindler Polska.
- Od tego wyszliśmy - mówi Grotte. - Najpierw powstała koncepcja energooszczędnego budynku, potem dopiero nadaliśmy mu atrakcyjną formę architektoniczną - dodaje.
Od strony ulicy Cybernetyki budynek będzie miał podwójną elewację. Biała bryła skryje się za czarnymi panelami. Charakterystycznym elementem będzie zamknięty w szklanym szybie czarny prostopadłościan zewnętrznej windy. Poruszać się będzie po czerwonej "linie" ze świecących elementów.
25 tysięcy i zaproszenie do negocjacji
Będzie, o ile to właśnie projekt Bartłomieja Grotte zostanie zrealizowany. Zwycięzca dostanie 25 tysięcy złotych nagrody. Inwestor zagwarantował sobie natomiast prawo do tego, by do negocjacji zaprosić także zdobywców dwóch pozostałych nagród (Hermanowicz Rewski Architekci oraz 90 Architekci) a także dwóch wyróżnień (Nizio Design oraz Bulanda i Mucha Architekci). Nie wiadomo, komu ostatecznie powierzy projektowanie swojej siedziby.
25 konkursowych prac można oglądać w siedzibie SARP przy ulicy Foksal 2. We wtorek o godzinie 12. odbędzie się tam dyskusja pokonkursowa, na której jury omówi nagrodzone i wyróżnione prace.
Karol Kobos