Dwa tysiące dzieci bez żłobka

fot. TVN24
fot. TVN24
Rodzice ponad 2 tysięcy dzieci mogą mieć problem z ulokowaniem swoich pociech w stołecznych żłobkach. Właśnie dla tylu maluchów zabraknie miejsc w publicznych placówkach - poinformowała "Rzeczpospolita".

Rekrutacja do żłobków rozpoczęła się 2 stycznia i potrwa do maja. Jak informuje "Rz" zostało już złożonych 4,7 tys. wniosków, a ich liczba ciągle rośnie. Miejsc w placówkach jest połowę mniej, bo ok. 2,6 - 2,7 tys.

Pomogą placówki niepubliczne

- W tym tygodniu ogłosimy konkurs na 130 miejsc dla dzieci w placówkach niepublicznych. Będą mogły w nim wziąć udział tylko zarejestrowane żłobki, czyli w sumie tylko 8 - zapowiada w rozmowie z "Rz" Teresa Sierawska, zastępca dyrektora miejskiego Biura Polityki Społecznej.

Kolejnych kilkaset miejsc w stołecznych żłobkach ma przybyć po wakacjach. Jak już informowalismy na tvnwarszawa.pl, nowe żłobki powstaną między innymi na Mokotowie, Ochocie czy w Ursusie.

Do tej poty najwięcej zgłoszeń wpłynęło na Mokotowie, Pradze Południe i Ursynowie. Najmniej w Śródmieściu.

Nowy system rejestracji

Nie tylko brak miejsc w placówkach publicznych budzi niepokój rodziców. Także nowy system rejestracji spotkał się ze sprzeciwem części osób.

Dotychczasowy system, oparty na kolejności zgłoszeń, od 2012 roku zastąpił nowy, w którym o przyjęciu decyduje liczba zgromadzonych punktów. Kolejność złożenia internetowych wniosków będzie miała znaczenie dopiero wtedy, gdy punktów będzie tyle samo.

su/par

Czytaj także: