Dokładnie 1550 psów i 988 kotów znalazło nowe domy i przestało być podopiecznymi największego stołecznego schroniska. – Docenić trzeba pracę "Palucha", który stosuje coraz bardzie innowacyjne pomysły, by promować adopcję zwierząt – mówi Michał Olszewski, wiceprezydent Warszawy.
Najważniejsza informacja jest taka, że w Warszawskim Schronisku przy ul. Paluch 2 ubywa zwierząt. Coraz więcej jest za to adopcji.
– Kolejny rok odnotowujemy spadek liczby zwierząt przebywających "Na Paluchu". To dowód, że nasze starania na rzecz przeciwdziałania bezdomności czworonogów przynoszą rezultaty – mówi wiceprezydent Olszewski.
W 2016 roku do schroniska trafiło 2489 psów i 1282 kotów. To o 45 psów więcej niż w 2015 roku (2444), ale o 127 mniej w porównaniu z rokiem 2014. Kotów przyjęto również więcej. W 2015 roku zaopiekowano się 1113 kotami, a w 2014 – 992.
Tysiąc szczęśliwych właścicieli
Mimo to rosnąca liczba adopcji sprawiła, że 31 grudnia 2016 roku w schronisku przebywało jedynie 779 psów i 36 kotów. Równo dwa lata wcześniej było tam 1321 psów i 78 kotów.
W ubiegłym roku aż 1003 psy i 143 koty szybko zostały odnalezione przez właścicieli. Do zupełnie nowych domów trafiło 1550 psów i 988 kotów.
Każde adoptowane zwierzę opuszczające "Palucha" otrzymuje wyprawkę: karmę na pierwsze dni w nowym domu oraz dokumentację medyczną z pobytu w schronisku. - Dodatkowo, dla psów wydawana jest obroża przeciw pasożytom, a od czerwca 2016 r. również adresatka zawierająca numer telefonu właściciela. Adoptujący przez trzy miesiące mogą liczyć na konsultacje behawiorysty, a także stałe wsparcie wolontariuszy – informuje Magdalena Migdał ze schroniska "Na Paluchu".
Więcej wolontariuszy
Liczba tych ostatnich wzrosła ze 180 do 250. Jak informuje stołeczny ratusz, powiększył się zespół medyczny schroniska. Zatrudniono specjalistów do badań i konsultacji (diagnostyka obrazowa, internista-kardiolog), a także personel stanowiący wsparcie dla medyków – technika laboranta oraz techników weterynarii. Pomocy schronisku w dalszym ciągu udzielać będą również lekarze weterynarii z SGGW. Niedawno podpisano stosowne porozumienie w tej sprawie.
Adopcyjny sukces nie byłby możliwy bez działań promocyjnych i edukacji. Podczas spotkań z dziećmi pracownicy opowiadają o swojej codziennej pracy, a także o zachowaniu wobec czworonogów. Te odbywały się nie tylko w schronisku, ale również w szkołach. W placówkach wolontariusze pojawiali się z psami.
Pod koniec roku wydana została gra planszowa "Piesku, szukaj domu". Dzięki niej można dowiedzieć się m.in. jakie miejskie jednostki pomagają zagubionym i porzuconym zwierzętom. Przy okazji gracze poznają właściwy sposób reagowania, gdy zaginie nasz pies lub czyjegoś czworonoga znajdziemy. Gra jest dostępna bezpłatnie w schronisku.
Nowy hymn schroniska
W maju 2016 r. odbył się pierwszy Warszawski Dzień Zwierząt. W zabawie na Polu Mokotowskim organizowanej przez schronisko udział wziął Miejski Ogród Zoologiczny, Eko-Patrol Straży Miejska m.st. Warszawy, Lasy Miejskie-Warszawa oraz liczne fundacje wspierające zwierzęta w mieście. Wtedy też odbyła się premiera "hymnu" schroniska zatytułowanego "Daj mi przyszłość". O wydarzeniu informowaliśmy na tvnwarszawa.pl.
Jak podaje ratusz, kontynuowana była również akcja "Adoptuj Warszawiaka". W czasie jej drugiej odsłony "Poznaj VIPsiaka" podopieczni schroniska z wolontariuszami pojawili się w wielu charakterystycznych miejscach stolicy.
W ramach działań promocyjnych na pl. Bankowym w grudniu pojawiła się wystawa "Z miłości do zwierząt" przedstawiająca wolontariuszy wraz z ich podopiecznymi. Zdjęcia zostały wykonane przez fotografów-społeczników. Do końca stycznia 2017 r. w tym samym miejscu można oglądać fotografie cyklu "Dałeś mi siebie, dałeś przyszłość".
Remonty i doposażenia
W minionym roku zmieniło się samo schronisko. Doposażono szpital, wymieniono m.in. posadzki w boksach zewnętrznych w trzech pawilonach, wyremontowano dwustumetrowy fragment drogi wewnętrznej. Zainstalowano również telewizję przemysłową na terenie tzw. schroniska tymczasowego oraz zwiększono liczbę kamer w schronisku właściwym.
O tym, jak wygląda "Na Paluchu" można przekonać się nie wychodząc w domu. Na początku 2017 roku udostępniona została wirtualna wycieczka.
Jak podają urzędnicy, skala bezdomności zwierząt stale maleje, a spadające liczby zwierząt przebywających w schronisku to wynik m.in. stałych akcji czipowania oraz sterylizacji i kastracji czworonogów prowadzonych przez miasto. Od 2007 roku do teraz w stolicy zaczipowano niemal 90 tysięcy zwierząt, a od 2012 roku do dziś zabiegom sterylizacji i kastracji poddano ponad 6700 czworonogów.
"Na Paluchu" w ciągu pięciu lat zmniejszyła się o 65%! 31 październiku 2010 roku w schronisku przebywało aż 2299 zwierząt, podczas gdy teraz jest ich tam 815.
Zobacz jak wyglądał dzień otwarty "Na Paluchu":
skw
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock /zdjęcie ilustracyjne