Do Warszawy powrócą cyrki? Jest decyzja sądu

Do Warszawy powrócą cyrki z pokazami zwierząt
Do Warszawy powrócą cyrki z pokazami zwierząt
Źródło: TVN24
Miasto cyrków z przedstawieniami z udziałem zwierząt nie chciało. Jednak sprawa trafiła do sądu i zapadł wyrok: decyzję Hanny Gronkiewicz-Waltz unieważniono. Widowiska będą mogły wrócić do stolicy, chyba że ratusz się odwoła.

Podpisany przez Hannę Gronkiewicz-Waltz dokument zakazywał udostępniania nieruchomości należących do miasta na potrzeby objazdowych przedstawień cyrkowych z udziałem zwierząt. Dodatkowo rozporządzenie wprowadzało zakaz dystrybucji biletów i promocji tego typu wydarzeń przez urząd miasta Warszawy, urzędy dzielnic i jednostki organizacyjne miasta.

Jednak w środę - 14 września - Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie wydał wyrok, w którym unieważnił zarządzenie prezydent Warszawy. O decyzji w oświadczeniu dla mediów poinformowali przedstawiciele cyrków w Polsce.

Pierwszy wyrok

Jak czytamy w oświadczeniu, sąd uznał zarządzenie Hanny Gronkiewicz-Waltz dotyczące zakazu dzierżawy miejskich gruntów przedsiębiorcom prowadzącym cyrki za bezprawne. "Zgodnie z uzasadnieniem sądu, uderza ono w wolność gospodarczą i dyskryminuje podmioty gospodarcze, prowadzące działalność zgodnie z prawem" - twierdzą przedstawiciele cyrków.

- Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie potwierdził w nim nasze stanowisko, zgodnie z którym władze miasta nie mogą dyskryminować określonych podmiotów gospodarczych – wyjaśnia w oświadczeniu mecenas Renata Wójtiuk-Janusz z kancelarii Wójtiuk-Janusz, która jest pełnomocnikiem polskich cyrków.

- To pierwszy wyrok w tej sprawie, ale jestem przekonana, że przyczyni się on do zakończenia, a przynajmniej do wyciszenia kampanii aktywistów skierowanej przeciwko cyrkom ze zwierzętami. Samorządowcy muszą bowiem kierować się literą prawa, a nie ideologią – informuje w komunikacie Ewa Zalewska, szefowa Cyrku Zalewski.

Miasto ma inne zdanie

Innego zdania jest urząd miasta.- W naszej ocenie decyzja Hanny Gronkiewicz była w pełni uzasadniona. Promowaliśmy podejście humanitarne, budowaliśmy świadomą relację człowiek-zwierzę. Pamiętam sytuację, kiedy jedna ze spółdzielni nie chciała również wydzierżawić terenu - mówi Bartosz Milczarczyk, rzecznik ratusza.

I dodaje, że miasto poczeka na uzasadnienie wyroku. Później zastanowi się czy złożyć apelację.

O tym, że ratusz planuje na wzór Wrocławia, Łodzi i Słupska wprowadzić zakaz występów cyrków ze zwierzętami informowaliśmy na początku roku. O szybkie wprowadzenie nowych przepisów apelowała radna Aleksandra Gajewska (PO). Jej zdaniem, zwierzęta w cyrku są wykorzystywane w sposób niehumanitarny, często tresowane z pomocą bodźców bólowych. Wszystko wyłącznie dla rozrywki.

Mimo zakazu w Warszawie cyrki się rozbijały - na prywatnych działkach:

Na Białołęce rozbija się cyrk

kz/sk

Czytaj także: