Jeszcze w środę po południu inspektorzy WIOŚ zebrali próbki czarnej substancji. - Z wstępnych oględzin wynika, że kanałek na Bielanach zanieczyszczony jest ściekami sanitarnymi. Czekamy jeszcze na oficjalne wyniki badań, ale to raczej formalność - mówi w czwartek Krzysztof Gołębiewski, zastępca naczelnika wydziału inspekcji WIOŚ w Warszawie.
Jak informuje, zwrócili się do władz miasta i dzielnicy o oczyszczenie kanałku oraz zlokalizowanie źródła zanieczyszczenia. - Władze lokalne zobligowały się do wyczyszczenia kanału - zapewnia Gołębiewski.
Choć to tylko niewielki kanał, to nagła zmiana koloru wody wzbudziła niepokój mieszkańców.
"Ciecz nie jest oleista"
– Faktycznie ciecz, która płynie kanałkiem jest czarna. W płytszych miejscach, bliżej dna, zbiera się szlam. Jak twierdzą mieszkańcy, czasami czuć z kanałku mocny smród fekaliów – opisywał w środę Artur Węgrzynowicz, reporter tvnwarszawa.pl.
Na miejscu pracowali strażacy z zastępu chemicznego. - Strażacy pobrali próbki wody. Stwierdzili, że ciecz która płynie kanałem nie jest oleista czy ropopochodna – dodawał Węgrzynowicz.
jb/ran