Fundacja Przyjaciele Braci Mniejszych szuka człowieka, który skatował psa i oferuje wysoką nagrodę za pomoc w ustaleniu tożsamości oprawcy. Zwierzę było prawdopodobnie ciągnięte na lince za samochodem. Rany były na tyle poważne, że psa trzeba było uśpić. Sprawą zajęła się Justyna Zuber, reporterka programu "Polska i Świat".
Pies został znaleziony nieco ponad tydzień temu w gminie Serock między Maryninem a Stanisławowem. Konał w rowie, z którego wyciągnął go Krzysztof Stankiewicz. To on zawiózł zwierzę do straży miejskiej, stamtąd trafiło ono do lecznicy w Nowym Dworze Mazowieckim.
Ciągnięty na lince
Pies najprawdopodobniej był ciągnięty na lince za samochodem, o czym świadczą obrażenia - głęboka rana wokół szyi, otarcia do kości na łapach, złamany kręgosłup.
Lekarze uznali, że nie ma szansa na uratowania psa i podjęli decyzję o jego uśpieniu. - Zdecydowaliśmy o tym, żeby skrócić cierpienia zwierzęcia - mówi Krzysztof Zdeb, weterynarz, który próbował ratować psa.
25 tysięcy zł nagrody
Fundacja Przyjaciele Braci Mniejszych, która od początku zajmowała się sprawą, za wszelką cenę chce znaleźć oprawcę i postawić go przed sądem. Za informacje, które pomogą w jego identyfikacji oferuje 25 tysięcy złotych. - Zrobiliśmy tylko ogłoszenie w internecie, natomiast sponsorzy sami się znaleźli. Zależy nam by złapać tego człowieka, bo dzisiaj jest to pies, a jutro może być to dziecko – mówi Iwona Kowalik z fundacji.
Co grozi człowiekowi, który skatował psa? - Taki rodzaj znęcania się nad zwierzęciem jest traktowany jako przestępstwo wykonywane ze szczególnym okrucieństwem. Grozi za to kara więzienia do lat trzech – komentuje Michał Gostkowski, prawnik z towarzystwa Animals.
Jeśli sprawca zostanie wskazany, ocena czynu zależy już od interpretacji sądu. – To zależy od realiów i dowodów, jakie dostarczą osoby, które wskażą go jako sprawcę. Czy ktoś go widział, czy jest w stanie dokładnie opisać to co widział – dodaje Gostowski.
Osoby, które mogą pomóc w ustaleniu tożsamości człowieka proszone są o kontakt pod numerem telefonu 795 845 242 lub mailowo: fpbm_adopcje@wp.pl.
jb/b