Chcą podwyżek. W strojach ludowych przyjdą na pl. Bankowy

fot. mazowsze.waw.pl
fot. mazowsze.waw.pl
Artyści zespołu Mazowsze rozpoczęli strajk. Domagając się zwiększenia dotacji dla zespołu i podwyżki płac. Według urzędu marszałkowskiego, któremu zespół podlega, w obecnej sytuacji realizacja postulatów płacowych nie jest możliwa – informuje PAP.

Przewodnicząca Komisji Zakładowej NSZZ Solidarność przy zespole Mazowsze Iwona Wieczorek powiedziała PAP, że w czwartek artyści rozpoczęli strajk w swojej podwarszawskiej siedzibie w Karolinie - Centrum Promocji Kultury Regionalnej i Narodowej Matecznik-Mazowsze. Artyści przerwali pracę, oflagowali budynek i zebrali się w sali widowiskowej. W czwartek protest trwał od godz. 12 do 14, w piątek rozpocznie się o godz. 9 i potrwa osiem godzin.

Artyści zapowiadają, że w razie konieczności akcja strajkowa będzie przedłużona. W poniedziałek o godz. 10.30 w strojach ludowych mają zebrać się na Placu Bankowym w Warszawie. Tego dnia odbędzie się sesja mazowieckiego sejmiku, który decyduje o wysokości przyznawanej z budżetu województwa dotacji dla Mazowsza. - W zespole źle się dzieje, chcemy powiedzieć o tym głośno - powiedziała Wieczorek.

Od 6 lat bez podwyżki

Pracownicy domagają się zwiększenia dotacji dla zespołu oraz wyższych wynagrodzeń. Pensje artystów wynoszą od 1400 zł brutto dla młodszych adeptów do 2000 zł brutto dla pracowników po 20 latach pracy. - Członkowie zespołu od 6 lat nie dostali żadnej podwyżki - dodała Wieczorek.

Część dotacji przeznaczona jest na znajdujące się w Karolinie centrum folklorystyczne Matecznik-Mazowsze, które od października 2009 r. jest siedzibą zespołu. Centrum wybudował Sejmik, częściowo ze środków Unii Europejskiej. Miało ono być nie tylko siedzibą Mazowsza, ale też miejscem jednoczącym i promującym europejską kulturę regionalna i narodową.

- Budynek utrzymywany jest z dotacji dla zespołu i generuje rocznie stałe koszty przekraczające 2 mln zł - powiedziała Wieczorek.

Przez janosikowe?

Pytane o tę sprawę biuro prasowe urzędu marszałkowskiego poinformowało PAP, że samorząd województwa w pełni rozumie i popiera argumenty pracowników zespołu Mazowsze dotyczące postulatów płacowych, jednak z uwagi na wyjątkowo trudną sytuację finansową, spowodowaną m.in. wyższym niż przed rokiem janosikowym, zarząd województwa został zmuszony nie tylko do oszczędności, ale także rezygnacji z szeregu kluczowych dla regionu inwestycji. Biuro zaznaczyło, że w takiej sytuacji realizacja postulatów płacowych nie jest możliwa.

Według informacji urzędu, w tym roku zmniejszono dotacje dla wszystkich podległych mu instytucji o 15 proc. Mazowsze otrzymało w 2012 r. dotację w wysokości 7,45 mln zł. W ocenie Wieczorek kwota ta jest zdecydowanie za niska. Bez odpowiedniej dotacji Mazowsze może po prostu upaść - zaznaczyła.

PAP/bf/par

Czytaj także: