Budowa metra na Woli. "Jak dojadę na bazarek?"

Burmistrz Woli o projekcie organizacji ruchu w czasie budowy metra
Źródło: tvnwarszawa.pl

Około 300 osób wzięło udział w spotkaniu informacyjnym na temat zmian w ruchu w czasie budowy trzech stacji metra na Woli. Pytań było kilkadziesiąt, jeszcze więcej wątpliwości. Mieszkańcy obawiają się, że zamknięcie fragmentu ul. Górczewskiej sparaliżuje tę część dzielnicy.

Zamknięcie ulicy Górczewskiej na czas budowy metra odetnie południową część Woli od północnej. Obecni na spotkaniu mieszkańcy w większości cieszyli się, że metro powstanie, jednak nie ukrywali swoich obaw o dojazd do pracy, szkół, przychodni czy szpitali, wreszcie o wyjazd z własnego osiedla w czasie budowy. O planowanych utrudnieniach i zmianach w komunikacji miejskiej informowaliśmy na tvnwarszawa.pl.

- Jak dojadę z rogu Redutowej i Olbrachta na bazarek na Koło - pytała całkiem poważnie już na samym początku jedna z obecnych na spotkaniu mieszkanek.

Wiadomo, że wykonawca robót turecka firma Gülermak chce rozpocząć roboty już w listopadzie po zatwierdzeniu projektu czasowej organizacji ruchu. Do jesieni przyszłego roku ma powstać część konstrukcyjna stacji. Samo drążenie tunelu ma ruszyć na przełomie 2017 i 2018 roku.

Górczewska tylko dla komunikacji

- W pierwszym etapie zostanie zamknięta Górczewska od wjazdu do Wola Park do skrzyżowania z ulicą Deotymy i z ulicą Elekcyjną dla ruchu indywidualnego. Tutaj będzie poprowadzona jezdnia tymczasowa dla komunikacji miejskiej, przewozu osób niepełnosprawnych i taksówek – zaznaczył Michał Piwowarski z Zarządu Transportu Miejskiego. - Z ulic Olbrachta, Księcia Janusza oraz Ciołka na Górczewską nie wiedziemy. To będzie jeden wielki pas budowy - dodał.

Autobusy nie pojadą Górczewską od al. Prymasa Tysiąclecia do Płockiej, gdzie będzie budowana stacja Młynów. Ten odcinek będzie wyłączony całkowicie z ruchu.

W zależności od etapu robót ruch komunikacji miejskiej odbywał się będzie raz po południowej lub północnej części ulicy Górczewskiej. Przejście dla pieszych przez teren budowy zaplanowano na wysokości skrzyżowania z ulicą Księcia Janusza. - Te, podobnie jak było w przypadku budowy stacji pod pl. Wileńskim na Pradze Północ, wraz z postępem robót będzie przesuwane – wyjaśniał Krzysztof Piasecki, przedstawiciel wykonawcy.

Do centrum Elekcyjną i Kasprzaka

Jak zapowiedział ZTM, ruch komunikacji miejskiej z ulicy Górczewskiej w kierunku centrum, wyprowadzony będzie przez Elekcyjną do Kasprzaka. - Z prognoz przygotowanych przez firmę analizującą ruch transportu publicznego wychodzi, że największe utrudnienia w dotarciu do centrum będą występowały na ul. Wolskiej, dlatego tam nie będziemy kierowali autobusów. Tam będą tramwaje oraz dodatkowo linia 13 – tłumaczył Michał Piwowarski.

Dla ułatwienia ruchu autobusów na Połczyńskiej, Wolskiej, Kasprzaka, Prostej, Towarowej wytyczony zostanie całodobowy buspas. ZTM poinformował także, że dla kierowców przygotowano parking "Parkuj i Jedź" w rejonie centrum handlowego Fort Wola. Trwają rozmowy nad stworzeniem drugiego - przy centrum Wola Park.

Natomiast wyjeżdżający z Jelonek kierować się będą przez ulicę Redutową do Kasprzaka. Ruch pasażerski obsłużą linie 155 i 156. Ta ostatnia ma zapewnić połączenie z Mokotowem i Ochotą.

Wykonawca zapewnił, że w czasie trwania budowy metra dojazdy do posesji położonych przy zamkniętym odcinku Górczewskiej będzie zapewniony. Jednak mieszkańcy wielokrotnie pytali o możliwości wjazdu i wyjazdu ze swoich osiedli. Szczególnie dopytywano o ruch na ulicy Elekcyjnej.

Organizacja ruchu na odcinku Rondo Daszyńskiego-Księcia Janusza

Elekcyjną może poszerzą

Jak poinformował miejski inżynier ruchu Janusz Galas wciąż rozważane są warianty możliwości lub zakazu wjazdu z ulicy Górczewskiej w Elekcyjną.

- Dążymy do tego, żeby ul. Elekcyjna na odcinku do Wolskiej byłaby tylko dla komunikacji miejskiej. Jednak chcemy wykorzystać jej szerokość, zrobić poszerzenia przy azylach, żeby chociaż w jednym kierunku wyjazdowym dać możliwość państwu wyjechania z osiedla. Wtedy możliwy byłby również przejazd przez Górczewską na ciągu Elekcyjna-Deotymy. Czy to się uda zrealizować, tego nie wiadomo - dodał.

- Ale to kluczowa dla mnie informacja, czy będę mógł podjechać do domu czy nie – powiedział jeden z mieszkańców.

Podobnie inżynier ruchu nie potrafił wprost odpowiedzieć na pytanie, jak bardzo zwiększy się ruch samochodowy po zamknięciu Górczewskiej na sąsiednich ulicach. - Obozowa już teraz stoi w korkach więc jak będzie wyglądała sytuacja potem? Co za czasem dojazdu do naszych domów służb ratowniczych? – pytali mieszkańcy.

Za chybiony pomysł uznali także ewentualne zamknięcie linii tramwajowych na Obozowej w wakacyjne miesiące przyszłego roku. Wówczas tramwajarze mieliby przeprowadzić swój remont, niezależnie od budowy metra. - Przecież my nie chodzimy do szkoły tylko w wakacje jeździmy do pracy. To sparaliżuje dzielnicę – podnosiły kolejne osoby.

Burmistrz z uwagami do projektu

Obawy wyraził także prezes Spółdzielni Mieszkaniowej Koło, której bloki będą sąsiadować bezpośrednio z terenem budowy. - Od 2014 roku próbowaliśmy się dowiedzieć jak będzie wyglądała organizacja ruchu w czasie budowy metra, żeby to skonsultować, bo przewidujecie że ruch poprowadzony będzie przez tereny spółdzielni po chodnikach. Gdzie mają się podziać samochody z ulic, na których będą zakazy zatrzymywania – wyliczał Janusz Szmigiera.

- Dopóki nie otrzymam zgodnego z prawem projektu nie wydam pozytywnej opinii – uspokajał Krzysztof Strzałkowski, burmistrz dzielnicy Wola informując jednocześnie, że pierwszy projekt przekazany przez wykonawcę został z ponad 20 uwagami dzielnicy odesłany do poprawki.

- W 2/3 te uwagi pokrywały się z tymi jakie ma spółdzielnia. Przekazaliśmy, że nie satysfakcjonuje sposób zapewnienia komunikacji z nieruchomości przy ulicy Górczewskiej. Projekt nie spełnia wymogów prawnych. Liczę że państwo poprawią tak organizację ruchu, żeby zadośćuczynić części oczekiwaniom mieszkańców spółdzielni i przepisom prawa – tłumaczył Strzałkowski.

Burmistrz dodał, że poprawki będą wymagały od wykonawcy poniesienia dodatkowych nakładów. - Liczę również, że plac budowy będzie tak zorganizowany, żeby tam, gdzie to możliwe, wygrodzeniami nie zasłaniać okien mieszkańcom spółdzielni Koło. Jeżeli spełnią państwo te warunki to będziemy w krok w krok pomagać państwu na każdym etapie przedsięwzięcia – zwrócił się do przedstawiciela wykonawcy.

Nowa organizacja ruchu to dla mieszkańców wielka niewiadoma, chociaż pewne jest, że tysiące osób będzie musiało na nowo ustalić dojazd do szkół, pracy, ośrodków zdrowia. Dla wielu dotychczasowy przejazd z jednej na drugą stronę Górczewskiej wiązać się będzie z długimi, często uciążliwymi objazdami.

Kiedy początek utrudnień?

Wykonawca miał plan, aby organizację ruchu wprowadzić już od 11 listopada. Jednak ten termin ze względu na uwagi dzielnicy jest praktycznie niemożliwy. Do dokumentacja z poprawkami do dzielnicy jeszcze do niej nie trafiła. Tymczasem projekt z pozytywną oceną musi być zatwierdzony jeszcze przez miejskiego inżyniera ruchu.

Na poniedziałkowej konferencji prasowej zmiany zapowiedział prezes ZTM:

Wiesław Witek z ZTM o zmianach organizacji ruchu

skw/b

Czytaj także: