Brak zasilania, stanęły pociągi. "Koleje schodzą na psy"

"Nie ma informacji, nic nie wiadomo". Pasażerowie czekali na mrozie
Źródło: Artur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl
Po ponad dwóch godzinach udało się przywrócić zasilanie urządzeń sterowania ruchem na stacji Warszawa Włochy. Przez ten czas pasażerowie pociągów podmiejskich oraz dalekobieżnych musieli liczyć się z poważnymi utrudnieniami. Pierwszą informację o problemach otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Do awarii doszło przed godz. 19. Jak powiedział rzecznik PKP PLK Mirosław Siemieniec, ruch pociągów podmiejskich na trasie Warszawa-Skierniewice został wstrzymany. Utrudnienia dotyczyły również części pociągów dalekobieżnych, które jadą z Poznania przez Sochaczew.

Brak zasilania

Przedstawiciel PKP PLK tłumaczył, że przyczyną wstrzymania ruchu pociągów była awaria na stacji Warszawa Włochy.

- Wystąpił tam brak zasilania urządzeń sterowania ruchem kolejowym. Na miejscu są służby techniczne, które starają się usunąć problem - powiedział rzecznik.

Czekali i marzli

Na stacji Warszawa Włochy był nasz reporter. Pasażerowie skarżyli się na brak informacji i to, że przez zamkniętą poczekalnię muszą czekać na dworze i marznąć.

- Koleje Mazowieckie schodzą na psy - komentował jeden z podróżnych w rozmowie z naszym reporterem.

Pasażerowie wysiadają z pociągu

O 21.00 Siemieniec podał, że włączono już zasilanie urządzeń na stacji Warszawa Włochy.

- Wznowiono normalny ruch pociągów. Pasażerowie opóźnionych pociągów dalekobieżnych otrzymali napoje. Informacje o sytuacji przekazują drużyny konduktorskie. Przejazd przez stacje Włochy będzie się normalizował - poinformował rzecznik PKP PLK.

CZYTAJ WIĘCEJ NA KONTAKT 24.

Kontakt24/wp/mz

Czytaj także: