W niedzielę, po zimowej przerwie, odbył się inauguracyjny bieg koni na służewieckim torze. - Widzowie zdecydowanie dopisali. Nie mam jeszcze pełnej liczby, ale na godz. 16 było ich grubo ponad 6 tys. - mówi rzecznik prasowy Toru Służewiec.
Zanim konie wystartowały do pierwszego biegu nad torem zabrzmiał głos Jaremy Stępowskiego w przeboju "Bomba w górę".
- Jest bardzo dużo ludzi. Widać, że wyścigi cieszą się bardzo dużym zainteresowaniem - relacjonował Tomasz Zieliński, reporter tvnwarszawa.pl.Jak dodał, ze względu na liczbę widzów, problemem stał się remont głównej trybuny. - Niestety kibice tłoczą się w innych sektorach. Dodatkowym kłopotem jest brak miejsc parkingowych - tłumaczył reporter.
Sylwester Puczen, rzecznik prasowy Toru Służewiec, informował, że w niedzielnych gonitwach rywalizowały ze sobą konie pełnej krwi angielskiej (folbluty) oraz czystej krwi arabskiej. Sezon rozpoczął się tradycyjnie od gonitwy Dandolo – Handicap.
Głównym wyścigiem pierwszego dnia był Memoriał Tomasza Dula. To gonitwa poświęcona pamięci jednego z najlepszych dżokejów w historii Służewca. Dul nazywany był "Królem toru". Zginął tragicznie w wypadku samochodowym 10 lat temu.
- Widzowie zdecydowanie dopisali. Nie mam jeszcze pełnej liczby, ale na godz. 16 było ich grubo ponad 6 tys - zaznaczył rzecznik.
72. sezon na służewieckim torze
Trybuna główna zamknięta
Ze względu na remont zamknięta jest główna trybuna. Wyścigi można oglądać w dwóch strefach: na Trybunie II i jej okolicach (A) oraz w namiocie rozstawionym wewnątrz toru nieopodal celownika (B).
Dzieci do 13 lat wchodzą za darmo. Przygotowana jest także strefa dla najmłodszych, gdzie dzieci mogą poskakać na mini-bungee czy pojeździć na kucykach. Widzowie mogą korzystać również z food tracków.
Linia autobusowa 300
Sezon wyścigów obsługiwany jest przez specjalną linię autobusową - 300 na trasie METRO WILANOWSKA – Puławska - al. Wyścigowa – TOR SŁUŻEWIEC.
Linia będzie kursować w dni, gdy będą odbywały się wyścigi. W tym roku na Służewcu zaplanowano 54 dni wyścigowe.
Kibice od zawsze
Niedawno premierę miał album "Skrawki" Dominika Śmiałowskiego o kibicach, którzy na torze są niemal od zawsze. Album pokazuje najstarszych kibiców, ludzi którzy, jak tłumaczy autor zdjęć, żyją na styku dwóch epok. - Udało mi się uchwycić pewną gęstość powietrza, pewną atmosferę, którą oni tworzą - opowiadał Śmiałowski.
Album "Skrawki" Dominika Śmiałowskiego
ło/sk