Bellona jak Hearst Tower. Wstawią wieżowiec w zabytek?

Bellona ma zyskać drugie życie
Bellona ma zyskać drugie życie
Źródło: Ghelamco Poland
Właściciel chce wstawić wieżowiec w środek zabytkowego budynku Bellony - napisała "Gazeta Stołeczna". Firma Ghelamco twierdzi, że na razie nie ma takich planów, a na dowód dobrych intencji prezentuje zdjęcia z trwającego remontu budynku.

Budynek na rogu Towarowej i Grzybowskiej należy do belgijskiego dewelopera, jednej z największych firm z tej branży w Warszawie, Ghelamco. W sąsiedztwie buduje on potężny kompleks biurowy z 220-metrowym wieżowcem Warsaw Spire. Bellonę dostał w pakiecie z atrakcyjną działką. Z punktu widzenia inwestora to raczej kłopot niż korzyść - budynek jest niewielki, przestarzały, a w dodatku część jego wnętrz, z charakterystyczną klatką schodową, jest wpisana do rejestru zabytków.

Uchwalony w 2014 roku miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego nakazał zachowanie gmachu, choć Ghelamco już wtedy chciało możliwości zastąpienia go wieżowcem. Stanęło na zgodzie na 140-metrowy budynek przyklejony do zabytku.

Wieżowiec w środku zabytku

Niespodziewanie ratusz rozpoczął jednak pracę nad "łatą" do planu, obejmującą właśnie nieruchomości Ghelamco. Stowarzyszenie Miasto Jest Nasze zaalarmowało, że miasto chce iść na rękę deweloperowi. A ten nie ukrywa, że chce korekty.

- Chcemy poprawić zapisy obecnego planu tak, żeby proponował rozwiązania lepsze nie tylko dla nas jako inwestora, ale też dla miasta - przyznał w rozmowie ze "Stołeczną” Jarosław Zagórski z Ghelamco.

Hearst Tower
Hearst Tower
Źródło: ben bryant / Shutterstock.com

Według gazety, deweloper chce zgody na wieżowiec wstawiony w sam środek Bellony, tak, by stary budynek stanowił podium nowego. "Stołeczna" przypomina nowojorski wieżowiec Hearst Tower, zaprojektowany przez sir Normana Fostera, który zbudowano w podobny sposób. To jednak odległe plany - nie zostaną zrealizowane wcześniej niż za 8 - 10. W międzyczasie Ghelamco chce realizować inne inwestycje w tej części miasta - twierdzi gazeta.

Na razie remontują

Podobny jest też wydźwięk informacji prasowej wysłanej już po publikacji. Ghelamco relacjonuje w niej postępy prac remontowych Bellony i stanowczo twierdzi, że nie ma "żadnych planów inwestycyjnych związanych z budynkiem".

Firma wylicza, że wymieniła już wszystkie okna i częściowo wyremontowała elewację. Prace kosztowały 3 mln złotych (dla porównania budowa Warsaw Spire to inwestycja rzędu 900 milionów złotych). Niebawem ma rozpocząć się remont wnętrz. Prace mają być prowadzone pod nadzorem konserwatora.

- Bellona znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie naszych inwestycji, dlatego postanowiliśmy przywrócić budynek do dawnej świetności i jednocześnie wkomponować go w zielone tło placu Europejskiego. Bellona zachowa swoje funkcje biurowo-usługowe, zadbamy także o jej najbliższe otoczenie - odnowimy sąsiadujące chodniki, powierzchnię parkingową, posadzimy tu drzewa i krzewy. Dzięki renowacji budynek będzie doskonale współgrał z istniejącą tkanką miejską i otoczeniem - zapowiada deweloper.

Budowa Warsaw Spire na ukończeniu. Z pomocą helikoptera montowano iglice:

Helikopter nad budynkiem

Kolejny biurowiec w tym rejonie

Na tym nie koniec inwestycji Ghelamco w tej okolicy. W czwartek firma poinformowała, że rusza z pracami przy budowie Wroniej 31 - małego biurowca na rogu Wroniej i Łuckiej, który stanie się częścią całego założenia z Warsaw Spire w roli głównej i ogólnodostępnym placem Europejskim wokół.

Będzie to 15-piętrowy budynek, który zaoferuje kolejnych 16 000 metrów kwadratowych biur i powierzchni handlowych (Spire – wieża i dwa boczna skrzydła – to łącznie 100 000 metrów). Na 7. piętrze znajdzie się taras widokowy. Budynek będzie miał garaż na 195 samochodów i parking na 54 rowery z szatnią oraz prysznicami.

Budowa tego biurowca ma się skończyć w 2017 roku.

Tak będzie wyglądać wronia 31:

Wronia 31 - kolejna inwestycja Ghelamco

jk/r

Czytaj także: