Skimming w stolicy? Na policję zgłosiło się kilkadziesiąt poszkodowanych osób.
Skimming to przestępstwo polegające na skopiowaniu zawartości paska magnetycznego karty bankomatowej w celu wytworzenia jej duplikatu. Taki duplikat w środowisku elektronicznym zachowuje się identycznie jak oryginalna karta. Powoduje to, że transakcja nim wykonana obciąża konto posiadacza oryginalnej karty, najczęściej bez jego wiedzy.
Częsty proceder?
Jak mówiła na antenie TVN24 kom. Agnieszka Hamelusz z warszawskiej policji, do tego typu zdarzeń dochodzi "falami". Policjantka przypomniała, że pierwsza taka sprawa na dużą skalę miała miejsce w 2009 roku. - Wtedy w Warszawie działała międzynarodowa zorganizowana grupa przestępcza - powiedziała Hamelusz.
- Zawsze po zatrzymaniu sprawców skimmingu na kilka miesięcy jest spokój - stwierdziła policjantka. - Później powstają nowe grupy przestępcze i dochodzi do kolejnych procederów - dodała.
Prawnik Zbigniew Roman dodał, że "przestępcy starają się wyprzedzić policję i wymyślają nowe metody skimmingu". Jak wytłumaczył, złodzieje mogą zdobywać potrzebne im informacje m.in. za pomocą kamerki umieszczonej w bankomacie, czy dodatkowych paneli.
Jak się chronić?
Według Agnieszki Hamelusz, należy przede wszystkim zwracać uwagę na to, jak wygląda bankomat. - Elementy, które mogą nas zaniepokoić to np. wystająca klawiatura, inny kolor miejsca gdzie się wsadza i wyjmuje kartę - wyliczała policjantka.
Powinniśmy również obserwować otoczenie bankomatu. Jeśli zauważymy osobę montującą coś przy bankomacie i będziemy mieli wątpliwość, czy jest ona pracownikiem banku, powinniśmy powiadomić o tym bank.
"Zawsze powinniśmy zasłaniać ręką panel"
- Zawsze powinniśmy zasłaniać ręką panel podczas wpisywania PIN-u - dodał Zbigniew Roman. Co jeszcze możemy zrobić? Prawnik radził, aby "zlikwidować opłaty zagraniczne, jeśli nie jesteśmy za granicą, ustawić małe limity wypłat i pobierać z banku informację o każdej wypłacie".
Co zrobić, gdy doszło do kradzieży? - Ważne jest zastrzeżenie karty, poinformowanie banku oraz organów ścigania - wyliczał prawnik. Dobrze jest też skontaktować się z adwokatem.
- Organy ścigania kwalifikują ten czyn jako podrabianie i przerabianie innych środków pieniężnych - poinformował Roman. - Grozi za to od 5 do 25 lat pozbawienia wolności - dodał.
Jak odzyskać pieniądze?
- Banki powinny oddawać całość kwoty skradzionej w wyniku skimmingu w ciągu 90 dni - mówił prawnik. Jednak jak wytłumaczył, bank może odmówić wypłacenia części pieniędzy, albo całej kwoty, gdy uzna, że okradziona osoba nie zachowała odpowiedniej ostrożności podczas korzystania z bankomatu i karty płatniczej. Wtedy pieniądze odzyskamy jeśli policji ustali i schwyta sprawców.
- Bank może od nas wymagać przedstawienia powiadomienia o popełnieniu przestępstwa złożonego na policji oraz wyjaśnienia okoliczności, w jakich mogło dojść do skimmingu - podkreślił.
gk//tka