"Armagedonu" nie było, ale problem smogu jest. I to duży

Warszawa z drona
Źródło: TVN24
Nie sprawdziły się prognozy urzędników. Akurat w czwartek w Warszawie dużego smogu nie było. Poziom szkodliwych pyłów wieczorem w centrum stolicy był "umiarkowany" i wynosił 80 mikrogramów na metr sześcienny, prognozowano 200. Ta sytuacja nie oznacza, że problemu nie ma, jest. I to duży. We wtorek pył PM10 w centrum miasta przekroczył wartość 453, ale wtedy darmowej komunikacji nie było.

Władze stolicy wprowadziły w czwartek darmowe przejazdy komunikację miejską, apelowały też do mieszkańców o pozostanie w domach ze względu na prognozowany smog. Tym razem jednak szkodliwy pył w powietrzu utrzymywał się na poziomie umiarkowanym.

- WIOŚ prognozował, że jakoś powietrza znacznie się pogorszy, dlatego zdecydowaliśmy się na wprowadzenie darmowej komunikacji. Będziemy to robić za każdym razem, kiedy prognozy będą alarmujące - tłumaczy Bartosz Milczarczyk, rzecznik stołecznego ratusza. - Jeżeli jakoś powietrza będzie zła, ale nie aż tak bardzo jak to miało być w czwartek wieczorem, będziemy myć częściej ulice - zapowiada rzecznik.

Duży problem

Zgodnie z prognozą zamieszczoną w środę na stronie WIOŚ, poziom szkodliwych pyłów około godz. 19-20 miał przekraczać 200 mikrogramów na metr sześcienny (µg/m3). To duże przekroczenie. Dla porównania norma umiarkowana wynosi od 60 do 100 µg/m3.

Tak jednak nie było. O godz. 20 według danych WIOŚ zarejestrowanych przez stację ulokowaną w centrum, poziom pyłów wynosił 80 µg/m3. We wtorek ten sam wskaźnik około godz. 12 w południe pokazywał PM 10 na poziomie 453 µg/m3.

24 listopada PM10 również przekroczył 80 µg/m3. Opisywaliśmy tę sytuację na tvnwarszawa.pl. Reakcji władz miasta jednak nie było, a inspektorka WIOŚ w rozmowie z naszym portalem przekonywała, że sytuacja nie jest taka zła, bo "średnia dobowa nie została przekroczona".

Bez "Armagedonu"

Przedstawiciel WIOŚ-u Tomasz Klech powiedział w czwartek przed południem, że w stolicy bywała już dużo gorsza jakość powietrza. Dodał, że wieczorem nie spodziewano się "Armagedonu".

- Gdyby miał być "Armagedon", to my, jako WIOŚ, wydalibyśmy komunikat informujący o ryzyku przekroczenia poziomów alarmowych. Takiego komunikatu nie wydajemy, bo aż tak źle nie będzie - uspokajał.

"Wprowadzony przez miasto dzień darmowej komunikacji jest inicjatywą własną samorządu. Jakość powietrza zarówno w Warszawie, jak i innych częściach województwa nie jest rekordowo zła" - napisano w komunikacie.

Mieszanina szkodliwych cząstek

Pył PM10 składa się z mieszaniny cząstek zawieszonych w powietrzu. Jak czytamy na stronie WIOŚ, może zawierać substancje toksyczne, takie jak wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne, metale ciężkie oraz dioksyny i furany.

W przypadku wystąpienia podwyższonych stężeń szczególną ostrożność powinny zachować kobiety w ciąży, dzieci, seniorzy, alergicy oraz osoby z chorobami układu krążenia. Zaleca się im ograniczenie czasu spędzanego na powietrzu.

CZYTAJ WIĘCEJ O ZANIECZYSZCZENIU POWIETRZA W WARSZAWIE

Pogoda po stronie smogu

KZ/EC

Czytaj także: